rozdział 6

92 3 0
                                    

*dzień później*

Michał ma trasę koncertową,,the moon''
Ja też miałam swoją pracę i pasje
Nagle Michał do mnie podchodzi i się pyta
M:Angelika mam dla ciebie propozycję... - powiedział
A:Jaką - zapytałam ze zdziwieniem
M:Czy chciałabyś ze mną zaśpiewać na scenie? - zapytał
A:Ja nie wiem...ja się boję - powiedziałam
M:Nie musisz się bać będziesz ze mną - powiedział pewny siebie
A:No nie wiem - powiedziałam ze zdziwieniem w głosie
M:No proszę proszę zgódź się...stresujesz się wiem bo nigdy nie występowałaś... Ale prosze no zgódź się no plissssss - powiedział na mnie patrząc tymi słodkimi swoimi oczami
A:No już dobrze dobrze zgadzam się wiem że ci na tym zależy
M:Na pewno - spytał
A:No pewnie że tak
M:Jeeeeesst- zaczął skakać i szaleć że szczęścia
A:Misz uspokój się - powiedziałam śmiejąc się
M:Nie mogę przestać... Tak się cieszę - powiedział że szczęściem w głosie
A:No już już haha- powiedziałam

Na razie taki krótki wiem trochę bez sensowny ale jest dziękuje za pomoc ___principessa___

Moja największa miłość [ZAWIESZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz