duże zmiany

4.5K 347 50
                                    

/Twierdzicie, że nie wyświetla się, więc dodaje jeszcze raz

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


/
Twierdzicie, że nie wyświetla się, więc dodaje jeszcze raz.

Delikatnie rozchylone, miękkie usta z wielką ochotą oczekiwały na pieszczotę, która miała zostać zaserwowana przez samego księcia. Oczekujący nie mógł już doczekać się momentu gdy poczuje na swych wargach smak tych drugich, na których punkcie niemal oszalał. Wciąż nie poznał odpowiedzi na pytanie, jakim cudem ktoś tak niesamowicie piękny i zdolny mógłby obdarzyć zainteresowaniem osobę jego pokroju.

Wpatrywał się z widoczną fascynacją w jego anielską twarz, niejednokrotnie zsuwając spojrzenie na przeróżne fragmenty ciała, które ukryte zostało pod warstwą ubrań, przez co miał ograniczone pole widzenia. Zdecydowanie nie były one w tej chwili potrzebne, a przynajmniej tak uważał Jeon, który nie ukrywał swojego niezadowolenia z tego faktu. Taehyung uśmiechnął się deliktanie, będąc nieco zawstydzony taką bliskością ich ciał, aczkolwiek wiedział, że taki moment kiedyś nadejdzie. Nawet nie śnił o tym, że będzie w takiej sytuacji z samym księciem, lecz świadomość ta cieszyła go niezmiernie, ponieważ naprawdę jego serce zaczęło bić właśnie dla niego.

Malinowe wargi zwilżone zostały przez mokry mięsień, którym przesunął po nich, żeby było im komfortowo, a następnie nieśmiało zbliżył się jeszcze bardziej. Nie patrzył mu w oczy, jako że zwyczajnie bardzo się krępował inicjować pieszczoty, których nie potrafił wykonywać ze względu na brak wcześniejszego doświadczenia. Jego zachowanie skłoniło Jeona do szybkich przemyśleń oraz wniosków, z których zrozumiał, że to on powinien być tym, który prowadzi ich dwójkę.

Sięgnął do jego policzków swoimi zimnymi dłońmi o długich placach, a tuż po tym jego usta nakryły te chłopca, który westchnął rozmarzony na ten czyn. Jego policzki zaczynały piec z każdą sekundą coraz bardziej, nie wspominając już o zwiększonej intensywności naturalnego różu, który przyozdobił policzki. Usta chętnie rozchyliły się, dając tym samym znak, że jest zainteresowany nadchodzącym pocałunkiem, co od razu zostało pozytywnie odebrane. Po około minucie zaczął poruszać miękkimi poduszeczkami, ponieważ zależało mu na tym, żeby podczas jego biernej postawy zdążył się przyzwyczaić do jego bliskości.

- Nie śpieszmy się. Mamy czas. - wyznał z uśmiechem, który pojawił się na jego twarzy. W pewnym momencie dane było mu ujrzeć różowy odcień na skórze młodszego, przez co po jego ciele rozeszły się dreszcze. Dawno nie widział czegoś lub kogoś tak pięknie wyglądającego, takiego niewinnego o delikatnej urodzie i ciepłym charakterze. Taehyung był wręcz idealnym kandydatem na partnera, a przy okazji jego całkowitym przeciwieństwem.

Lecz jak to mawiano - przeciwieństwa się przyciągają.

- Dziękuję, dziękuję za taki dar, którym jesteś ty, najdroższy. Dziękuję Bogu, dziękuję wszystkiemu, co przyczyniło się do tego, że mogę cię mieć na wyłączność. - podziękował, czując tak ogromną wdzięczność. Czuł, że jego ciepło pozytywnie wpływa na jego zachowanie, dzięki czemu wiedział, że uda mu się, uda mu się naprawić samego siebie.

Beast 》✦ Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz