14

385 8 1
                                    


-nie focham się -powiedziałam oburzona.

-a co robisz?-zapytał

-Leżę -odpowiedziałam zgodnie z prawdą. Po chwili Michał mnie przytulił i poszliśmy spać.

---------------------------------------

-Jesteś głodna?- zapytał się mnie chłopak kiedy leżeliśmy u niego w pokoju na łóżku.

-Nie -odpowiedziałam stanowczo 

-na pewno, nic od wczoraj nie jadłaś- stwierdził na co ja tylko pomachałam głową. -jutro wychodzę  z chłopakami -powiedział jakbym miała go zjeść. 

-okej- westchnęłam

-jesteś zła?

-nie, a czemu mam być zła?-zapytałam.

-bo będziemy pili na schodkach -powiedział spuszczając wzrok. Wstałam i zaczęłam chodzić po pokoju. Michał miał problem z alkoholem i o tym wiedział, obiecał mi że nie będzie dużo pił, a pije tyle samo co zawsze. - wiem że jesteś zła, ale obiecuję że nie wypije dużo. 

-Zawsze tak mówisz, a później słyszę od chłopaków jakie akcje odpierdalasz i nie jestem zła tylko jest mi przykro.- powiedziałam wzięłam swoje rzeczy i wyszłam z domu Matczaków 


------------------

przepraszam że tak długo mnie nie było, ale zaczęłam sie szkoła wiec trochę trudno to wszystko pogodzić ale wracam.


122 days//MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz