«He's not afraid of anything he feels. He's not afraid of saying it. He's only afraid of what happens when he does»
~Casey McQuistonpierregasly: Do moich fanów!
Nie tak to wszystko miało wyglądać. Nigdy nie chciałem nikogo oszukiwać ani ukrywać prawdy o sobie. Zmuszały mnie do tego okoliczności. Zawsze jednak uważałem, że dokonywanie coming outu to osobista sprawa każdego człowieka i sam nie czułem się jeszcze gotów, by to zrobić. Mam nadzieję, że mnie zrozumiecie. Ukrywanie się w szafie było męczące, lecz konieczne. Jeśli jesteście moimi fanami, proszę, zaakceptujcie to, kim jestem. Pojawiają się pytania o to, czy ktoś jeszcze od nas jest queer? Nie mogę sam Wam na to odpowiedzieć, to nie dotyczy tylko mnie i każdy powinien podjąć decyzję o coming oucie sam. Wiem, że widzieliście zdjęcia, na których całuję mężczyznę. Mogę tylko powiedzieć, że go znacie. I tak, skoro już ten temat został wywołany, to jestem biseksualny. Nie ma to żadnego wpływu na moją pracę. Kiedy jestem na torze, zawsze daję z siebie wszystko, wyciskam maksimum z siebie i swojego samochodu. Jest mi przykro, że nie jest mi dane rywalizować w tym sezonie, lecz odpuściłem starty właśnie ze względu na kogoś, kogo kochałem.
Czy mogę prosić Was o odrobinę cierpliwości? Wkrótce wszystkiego się dowiecie i obiecuję, że to będzie sama prawda i tylko prawda. Nie będę niczego ukrywał. W moich Instastories macie boxa, gdzie możecie zadawać swoje pytania, na które postaram się szczerze odpowiedzieć.
Na koniec chcę podziękować tym, którzy mimo wszystko mnie wspierają, szczególnie moim kolegom z padoku, mojej dziewczynie Lucy i mojej rodzinie.~Pierre".
To ja pomogłam ułożyć ten wpis, właściwie ułożyłam go prawie sama, Pierre nie brał w tym większego udziału, pochłonięty rozmową z chłopakami, która przeciągnęła się do późna. Zamieściliśmy ten wpis wszędzie, gdzie się dało, na Facebooku, na Twitterze i Instagramie. Ja zadbałam o to, żeby pojawił się też na Tumblrze, wattpadzie i Pintereście. Pozwoliłam mu na to, żeby nadal nazywał mnie swoją dziewczyną, mimo iż to była moja praca i że teraz, kiedy już dokonuje publicznego coming outu nie będzie mnie już potrzebował. Postanowiliśmy, że zostanę z nim jeszcze przez jakiś czas, może pół roku, może rok. A potem, jeśli będę chciała, to mogłabym wrócić do Polski, zostać tu lub wyjechać razem z nim do Francji.
Wyciszyliśmy telefony, żeby nie przerywały nam naszego spotkania. Byłam „brodą”, „przykrywką” dla Pierre'a właśnie z powodu tego braku tolerancji i akceptacji nie tylko wśród fanów, ale także i sponsorów oraz szefów poszczególnych zespołów. We race as one było często tylko pustym sloganem, mającym zachęcić do oglądania Formuły ludzi LGBT+, czarnoskórych i innych. Chodziło tylko o pieniądze. Mnóstwo sponsorów było negatywnie nastawionych do LGBT+ i gdyby wiedzieli, że Pierre i Yuki byli parą, pewnie obu usunęliby z wyścigów, a jako powód podaliby coś tak przewidywanego jak stosowanie niedozwolonego dopingu. Mogliby wmówić fanom Pierre'a, że ten zażywał narkotyki i chociaż sam Gasly był daleki od tego, to jednak ludzie byli skłonni w to uwierzyć. Te homofobiczne dranie na pewno znalazłyby jakiś sposób, by bardzo dotkliwie ukarać Francuza, mimo że nie zrobił niczego złego. To było okrutne.
Nie spodziewałam się tego, z jak wielką ilością hejtu się zetkniemy. Jakby było mało problemów... Chcąc jakkolwiek pomóc Pierre'owi, przeglądałam posty na Instagramie. Było ich bardzo dużo, niektórzy fani dzielnie bronili Francuza, ale inni robili wszystko, aby pokazać, jak bardzo potrafią pielęgnować coś tak negatywnego jak nienawiść. Te wszystkie negatywne wpisy mieszały się z pozytywnymi, przesłaniając je.
„✨🖕🏻Go fuck yourself 🖕🏻✨".
„Dickhead!"
„Lucy, mojej dziewczynie? Myślałem że kręcą cię tylko faceci! A może ona jest facetem, tylko my tego nie wiemy?"
CZYTASZ
✔️Mistrzowski Plan Pierre'a • Pierre Gasly fanfiction
Fanfiction✔️✔️ZAKOŃCZONE!!! ✔️✔️ Świat Formuły 1 jest pełen tajemnic, czy masz dość odwagi, by odkryć je wszystkie? Nic nie jest takie, jakim się wydaje - Zapamiętaj to, zanim będzie za późno.