If you ever need somebody
Even if all your tiles fall down
If you ever need somebody
Even when all your hope runs out
If you ever need somebody
I believe, I believe, I believe in you, in you~~ The Score, Believe
<:):):>
To uczucie było niepodobne do żadnych innych, to było jak ekscytacja połączona z niepewnością i nadzieją, w które wplatał się strach, że coś pójdzie nie tak, jak powinno. Kilka kolejnych miesięcy minęło bardzo szybko. Nie mieliśmy nawet czasu na rozpamiętywanie przeszłości, żyliśmy w ciągłym biegu od wyścigu do wyścigu. Pierre „był w gazie", wygrywał wszystko, nikt nie mógł go dogonić. Tylko raz dojechał na drugim miejscu, na torze w Katarze, którego ja sama nie lubiłam ze względu na pierwsze wspomnienia, jakie się z nim wiązały i ilość dziwnych incydentów, jakie miały tam miejsce. Wtedy Lewisowi udało się go wyprzedzić, ale straty w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata nie mógł odrobić.Dziennikarze i kibice zachwycali się niesamowitymi wyczynami mojego narzeczonego, a Toto Wolff wyglądał na oburzonego, kiedy po kolejnym zwycięstwie Gasly'iego udzielał wywiadów.
– No ja mówiłem, żeby ściągnąć Pierre'a do nas, chcieliśmy to zrobić, ale ci durnie z Ferrari nas zablokowali.
Śmiałam się, gdy oglądałam ten wywiad. Ciekawiło mnie, co niby wspólnego z blokadą Gasly'iego miało Ferrari. Szybko dowiedzieliśmy się, że zarówno Ferrari jak i Mercedes mieli chrapkę na niego jako swojego kierowcę, lecz akurat na ten konkretny sezon mieli pełną obsadę.
– A ja się cieszę, że nie dostałem oferty od żadnego z czołowych zespołów. Jak widzicie, mam bardzo dobry samochód, jeszcze lepszy zespół i najlepsze na świecie wsparcie w postaci mojej narzeczonej Lucy oraz moich przyjaciół i mojej rodziny, przy odpowiednio dużym nakładzie pracy to wystarczy, by walczyć o czołowe miejsca – Odpowiedział ze stoickim spokojem, gdy go o to zapytano.
Oprócz wydarzeń czysto sportowych, wiele też działo się poza torem.
Podczas jednej z wizyt w lokalnej bibliotece niedaleko naszego domu zupełnie dla żartu założyliśmy się o to, że nie uda nam się wynieść niepostrzeżenie żadnej książki stamtąd. Rozejrzeliśmy się uważnie po całym pomieszczeniu, szukając wzrokiem kamer. Nie było ich wiele, a żadna z nich nie obejmowała działu literatury popularnonaukowej. Pierre ściągnął z najwyższej półki jakąś książkę dotyczącą astronomii i z miną niewiniątka schował ją pod bluzę, po czym zapiął kurtkę i jak gdyby nigdy nic ruszył w kierunku wyjścia.
Nie wierzyłam, że to zrobi.
A jednak. Pierre Gasly okazał się złodziejem książek, co przypomniało mi o tytule książki, którą z kolei ja kiedyś ukradłam. „Złodziejka Książek" autorstwa Marcusa Zusacka wciąż leżała sobie spokojnie gdzieś pośród wszystkiego, co przywiozłam z Polski. Teraz również i Pierre po mojej namowie stał się złodziejem książek. I on, podobnie jak Lisel pisał pamiętnik, z tym, że jego zapełniał już kilkanaście grubych zeszytów. Któregoś wieczoru, gdy siedzieliśmy razem na podłodze przed kominkiem, na którym płonął ogień i popijaliśmy czerwone wino, czytając zakupione wcześniej gazety(ja przysłanyu przez moich rodziców egzemplarz „Wiedzy i Życia", a Pierre coś na temat biznesu, co średnio mnie interesowało), zdobyłam się na odwagę i zapytałam go o ten karton pełen zeszytów. Nic nie odpowiedział, tylko wstał, odłożył kieliszek na niewielki stolik do kawy i wyszedł z pokoju, by po chwili wrócić z tym pudłem, o którym mówiłam.
CZYTASZ
✔️Mistrzowski Plan Pierre'a • Pierre Gasly fanfiction
Fanfiction✔️✔️ZAKOŃCZONE!!! ✔️✔️ Świat Formuły 1 jest pełen tajemnic, czy masz dość odwagi, by odkryć je wszystkie? Nic nie jest takie, jakim się wydaje - Zapamiętaj to, zanim będzie za późno.