°1°

356 5 5
                                    

(WAŻNE!!!!)

(Hejka to ja z przyszłości chciałam powiedzieć jeszcze przed zaczęciem czytania. Proszę nie zrażajcie się do książki po kilku pierwszych rozdziałach bo książkę zaczęłam pisać chyba w listopadzie 2021 a więc te pierwsze rozdziały mogę być nie za dobre lub czasami ciężkie do zrozumienia. Przepraszam i zapraszam do czytania.)

Pov: Kubir

--Dzisiaj jest jeden z najgorszych dni w roku. 1 września rozpoczęcie roku szkolnego w nowej szkole. Nowi ludzie, poznawanie przyjaźni od nowa, nowi nauczyciele-- Kiedy tak rozmyślałam spojrzałem na godzinę, 7:38!?

Jak na szybciej wstałem zabrałem przygotowane wczoraj ciuchy z krzesła i pobiegłem do łazienki. Przebrałem się w ciuchy do szkoły a tak dokładniej w czarne eleganckie spodnie i białą koszule w kraty, umyłem zęby i ogarnąłem włosy układając je jakkolwiek ładnie żeby nie wyglądały jak gniazdo.

Wyszedłem z łazienki pobiegłem do swojego pokoju, wziąłem telefon i klucze od mieszkania. Pobiegłem do korytarzyka w którym stały buty wziąłem zwykłe czarne buty i założyłem na siebie granatową kurtkę. Wyszedłem z mieszkania i zakluczyłem je. Zszedłem po schodach do wyjścia z budynku. Kiedy wyszedłem sprawdziłem godzinę na telefonie, 7: 52.

Nie jest tak źle bo do szkoły mam 5 minut drogi pierwszo. Ruszyłem w stronę szkoły, trochę boję się nowej szkoły, ale może będzie dobrze? Nikt tego nie wie, bo nikt nie jest w stanie przewidzieć przyszłości i ogólnie tego co będzie później. Kiedy skończyłem być głową gdzieś daleko od rzeczywistości okazało się że już jestem pod budynkiem szkoły.

Szybkim krokiem wszedłem do budynku i przypomniałem sobie że nie wiem gdzie mam klasie. Postanowiłem zapytać się jakiegoś chłopaka który stał chyba z swoimi przyjaciółmi pod jakąś salą.

--Hej przepraszam że przeszkadzam, ale wiecie może gdzie klasa 1c ma swoją klasę?-- powiedziałem podchodząc do grupki przyjaciół.

--Hej. Tak wiem gdzie bo właśnie to jest nasza klasa. --powiedział blondyn i wskazał na salę obok której staliśmy.

--Czyli w też jesteście w klasie 1c?--powiedziałem do grupki przyjaciół.

--Tak-- odpowiedzieli wszystcy we czworga na raz.

--To super, a i tak w ogólne jestem Kuba-- powiedziałem z uśmiechem na twarzy.

--Ja jestem Tobiasz-- odezwał się blondyn-- Ja jestem Kuba, ja Michał, a ja jestem Wojtek.--wszystcy się przedstawili. Nagle zadzwonił dzwonek, przyszła nauczycielka i weszliśmy do klasy. Usiadłem w ostatniej ławce a po chwili dosiadł się do mnie jak dobrze pamiętam Tobiasz przed nami usiedli chyba Wojtek i Kuba a przed nimi Michał.

--Witajcie klaso--przywitała się z nami nauczycielka najprawdopodobniej nasza nowa wychowawczyni.

--Dzień Dobry--odpowiedziała cała klasa na raz.

--Dzisiaj przez to że jest rozpoczęcie roku szkolnego omówimy sobie plan lekcji i inne takie związane ze szkołą--czyli już wiem że zapowiada się jedno z najnudniejszych rzeczy czyli omawianie planu lekcji.

--Ej Kuba chcesz z nami pograć po szkole w Mc?--zapytał mnie Tobiasz

--Jasne że tak--odpowiedziałem mu.

𝐓𝐨 𝐜𝐨𝐬́ 𝐢𝐧𝐧𝐞𝐠𝐨 𝐧𝐢𝐳̇ 𝐩𝐫𝐳𝐲𝐣𝐚𝐳́𝐧́ || 𝐓𝐨𝐛𝐢𝐫 [=]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz