Nothero: Dlaczego wczoraj tak szybko uciekłaś?
Nothero: Wybacz, jeśli napisałem coś nieodpowiedniego. Nie powinienem być taki wścibski. Nawet jeśli to Internet.
Fakelilou: Nic się nie stało. Po prostu.. Miałam pewne obowiązki.
Nothero: Jesteś! Już się martwiłem.
Fakelilou: O co?
Nothero: Nie o co, a o kogo. O Ciebie.
Fakelilou: Nawet się nie znamy.
Nothero: To nie ma znaczenia.
Fakelilou: Chyba nigdy nie zrozumiem ludzi.
Nothero: To nie jest takie trudne. ;) Jak Ci minął dzień?
Fakelilou: Naprawdę?
Nothero: O co chodzi?
Fakelilou: Naprawdę mnie o to spytałeś? No tak, jakoś trzeba zacząć rozmowę. Dzień jak co dzień. Szary, nudny i deszczowy. Nic szczególnego.
Nothero: Zły humor? Nawet w deszczowy dzień istnieje mnóstwo ciekawych rzeczy do roboty.
Fakelilou: Jak na przykład co?
Nothero: Czytanie, spanie, oglądanie filmów, rozmowy z przyjaciółmi.
Fakelilou: Nie należę do towarzyskich osób. Wszystkie książki, które posiadam przeczytałam po kilkanaście razy. Nie lubię spać i nie znam się na filmach.
Nothero: Jestem w poważnym szoku. Dlaczego nie możesz kupić sobie nowych książek?
Nothero: Znam kilka fajnych filmów, jeśli chcesz to sprzedam Ci tytuły ;)
Fakelilou: Po prostu nie mogę i dziękuję za troskę. Nie mam czasu na oglądanie filmów.
Nothero: Dlaczego czuję, że nie jesteś do końca szczera?
Fakelilou: Nie muszę być szczera. To tylko Internet.
Nothero: Dlaczego jesteś tak negatywnie do wszystkiego nastawiona?
Nothero: Jesteś? Coś się stało?
Nothero: Fakelilou, nie odpowiadasz już dziesięć minut. Martwię się…
Fakelilou: Przepraszam.
Nothero: O co chodzi?
Fakelilou: Nie uważam, że powinno Cię to interesować. Po prostu przepraszam.
Nothero: Nie strasz mnie tak więcej, bardzo Cię proszę.
Fakelilou: A ja Cię proszę, byś przestał mnie okłamywać.
Nothero: O czym Ty mówisz?
Fakelilou: Nie można martwić się o kogoś, kogo nawet się nie zna. Nie wiem co próbujesz uzyskać, ale przestań.
Nothero: Znam Cię. Wiem, że nie oglądasz filmów, lubisz czytać i nie lubisz spać. To już zawsze coś. ;)
Fakelilou: Jesteś niezwykły…
Nothero: Uznam to za komplement.
Fakelilou: Jeśli chcesz.
Nothero: Ile masz lat?
Fakelilou: Słucham? To chyba nie jest ważne.
Nothero: Nie jest, ale mnie okrutnie ciekawi.
Fakelilou: 22.
Nothero: Och świetnie. Przez chwilę bałem się, że okaże się pedofilem. ;)
Fakelilou: A ile lat ma nothero?
Nothero: 25. I czuję się odrobinę staro.
Fakelilou: Nie przesadzasz? Całe życie przed Tobą.
Nothero: Chyba po prostu lubię się czasem poużalać nad sobą.
Fakelilou: Rozumiem.
Nothero: Czy mogę liczyć, że powiesz mi coś o sobie z własnej woli? Czy muszę wyciągać z Ciebie każdą informację? ;)
Fakelilou: To Ty jesteś ciekawski. Ja nie lubię mówić o sobie, bo nie ma o czym.
Nothero: Chyba się nie doceniasz. Pracujesz? Uczysz się?
Fakelilou: Uczę się.
Nothero: Ach te zdawkowe odpowiedzi. Będę musiał się do nich chyba przyzwyczaić.
Fakelilou: Nie musisz.
Nothero: Jesteś wyjątkowa.
Fakelilou: Słucham?
Nothero: Miałem na myśli, iż jesteś okropnie tajemnicza.
Fakelilou: Taka już moja natura.
Nothero: Mieszkasz z rodzicami?
Fakelilou opuściła czat
CZYTASZ
S@motność w sieci • styles ✔
Fiksi PenggemarNiefortunna znajomość internetowa, która może uratować dwa życia. On bał się samotności, ona bała się skrzywdzenia. © fakelilou 2015