@14

7.7K 617 59
                                    

Nothero: And all the roads we have to walk are winding. And all the lights that lead us there are blinding. There are many things that I would like to say to you. But I don't know how.

Fakelilou: Because maybe, you're gonna be the one that saves me. And after all, you're my wonderwall.

Nothero: Witaj.

Fakelilou: Witaj, hero.

Nothero: Dziś wiem, że marzenia się spełniają.

Fakelilou: Poważnie zaczynasz.

Nothero: Chciałem jakoś zabłysnąć ;) Jak się dziś czujesz?

Fakelilou: Chyba po raz pierwszy od bardzo dawna, czuję się podekscytowana. A Ty?

Nothero: Oczekiwanie na coś jest wspaniałe, ale otrzymanie tego jest spełnieniem. Czuję niezwykłą ulgę.

Fakelilou: Dlaczego?

Nothero: Bo w końcu mogę mieć Cię tylko dla siebie.

Nothero: Przepraszam..

Fakelilou: Za co? To było niezwykle miłe. Dziękuję. Nie pamiętam już jak to jest, kiedy należy się do kogoś.

Nothero: Nie chcę, byś do mnie należała. Chcę..

Nothero: Z resztą, nieważne.

Fakelilou: Powiedz, nothero. Dokończ zdanie. Przecież to niekulturalne, zaczynać i nie kończyć. ;)

Nothero: Nie chcę Cię przestraszyć.

Fakelilou: Nie sądzę, byś był do tego zdolny.

Nothero: Piękną piosenkę wybraliśmy ;)

Fakelilou: Nie baw się we mnie. Ale dobrze, nie będę naciskała. Choć mogłabym Cię zaszantażować. ;)

Nothero: Czymże sobie zasłużyłem na tyle uśmiechów z Twojej strony? Mój wieczór staje się chyba coraz piękniejszy.

Fakelilou: Czym? Tym, że jesteś. Że mogę Ci się wyspowiadać, ze wszystkiego co leży mi na sercu i wiem, że się ode mnie nie odwrócisz.

Nothero: Nawet nie wiesz jak bardzo cieszę się z tego co napisałaś. Mogę nawet uznać, że spełniłem swój cel ;)

Fakelilou: Masz przy sobie herbatkę?

Nothero: Parującą i gotową. Malinowa, tak?

Fakelilou: Dokładnie. Napijmy się więc.

Nothero: Za nas. Za to, że pośród miliona, odnaleźliśmy siebie.

Fakelilou: Za to, ze odnalazłam swojego własnego superbohatera.

Fakelilou: Przepraszam, nie powinnam była tego pisać. Chyba atmosfera nazbyt mnie ośmiela. Wybacz.

Nothero: Za co mnie przepraszasz? Za to, że moje serce zabiło szybciej? Za to, że w końcu mogę poczuć się prawdziwie potrzebny?

Fakelilou: Jesteś niezwykły.

Fakelilou: Mam coś dla Ciebie.

Nothero: Umieram z ciekawości ;) Choć niczego więcej nie potrzebuję. Niczego prócz rozmowy z Tobą.

Fakelilou: [załącznik]

Fakelilou: Tak, to właśnie ja. Coś okropnego.

Nothero: Lilou, jesteś.. jesteś piękna. Moje wyobrażenia na twój temat nawet nie były zbliżone do tak cudownej rzeczywistości.

S@motność w sieci • styles ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz