Nothero: Jak się dzisiaj czujesz, moja piękna fakelilou?
Fakelilou: Skąd wiesz, że jestem piękna?
Nothero: Po prostu to wiem.
Fakelilou: A co jeśli jestem okropnie szpetna i mam porządną nadwagę?
Nothero: Nie ma brzydkich kobiet. Wszystkie są piękne.
Nothero: A jeśli masz troszkę więcej kilogramów, to słodkie.
Fakelilou: Naprawdę mnie zaskakujesz.
Nothero: Czym moja droga?
Fakelilou: Łamiesz wszelkie stereotypy na temat mężczyzn.
Nothero: Mam nadzieję, że to jedna z moich zalet, nie wad. ;)
Fakelilou: Nie sądzę byś miał jakiekolwiek wady.
Nothero: Czymże sobie zasłużyłem na tyle komplementów?
Fakelilou: Bo jesteś. Po prostu.
Nothero: I to się nie zmieni.
Nothero: A więc, jak się czujesz słońce?
Fakelilou: Całkiem dobrze. Może to przez coraz lepszą pogodę.
Nothero: Cieszę się ;) Masz rację. Jest tak pięknie, że wieczorem uciekam na wyczekiwany grill z kumplami.
Fakelilou: W takim razie baw się dobrze.
Nothero: Ale jeszcze nie idę. Wyganiasz mnie?
Fakelilou: Gdybym tylko mogła, rozmawiałabym z Tobą całą noc.
Nothero: Dlaczego?
Fakelilou: To dziwne, ale.. To daje mi swego rodzaju spokój. Czuję się „przy Tobie” bezpiecznie.
Nothero: A więc zróbmy to.
Fakelilou: Słucham?
Nothero: Chcę rozmawiać z Tobą przez całą noc.
Fakelilou: Ale jesteś umówiony. Nie możesz.
Nothero: To nie ucieknie.
Fakelilou: Nie zgadzam się..
Nothero: Mała, proszę. Umówię się z nimi innym razem ;)
Fakelilou: Mam lepszy pomysł. Zróbmy to kiedy indziej. Gdy obydwoje będziemy mieć czas.
Nothero: W piątek?
Fakelilou: Nie masz wtedy nic lepszego do roboty?
Nothero: Pasuje Ci piątek?
Fakelilou: Jesteś okrutnie uparty. Ale tak – pasuje.
Nothero: W takim razie jesteśmy umówieni ;)
Fakelilou: Hah, zabawnie to zabrzmiało. ;)
Nothero: Co masz na myśli, piękna?
Fakelilou: Jakbyśmy umówili się na randkę.
Fakelilou: I nie jestem piękna.
Nothero: Jesteś i ja to wiem. Bo nie liczy się powłoka, a wnętrze. A Ty fakelilou jesteś wyjątkowa.
Fakelilou: A Ty okropnie i nałogowo kłamiesz. ;)
Nothero: Dlaczego choć raz nie przyjmiesz mojego komplementu do świadomości?
Nothero: I nie wyskakuj z nieznaniem Cię! Już bardzo dobrze Cię znam.
Fakelilou: Masz rację. Wiesz więcej niż ludzie z mojego otoczenia. To chyba przez tą odległość i liczbę bajtów, które nas dzielą.
Nothero: Chciałbym, by to się kiedyś zmieniło.
Fakelilou: Słucham?
Nothero: Wybacz, ale muszę uciekać. Moja siostra przyjechała z niezapowiedzianą wizytą. Mam nadzieję, że niedługo się „zobaczymy” ;)
Fakelilou: Do napisania.
Fakelilou: Mój mały bohaterze…
CZYTASZ
S@motność w sieci • styles ✔
FanficNiefortunna znajomość internetowa, która może uratować dwa życia. On bał się samotności, ona bała się skrzywdzenia. © fakelilou 2015