Rozdział nie wpływa na akcje książki, ale jest jakby kontynuacją poprzedniego specjału. Jeśli go nie pamiętacie, możecie do niego wrócić :>
Chciałbym również zaznaczyć że był również rozdział z urodzinami Sky, który ma nawiązanie do tego rozdziału.
Pov. Sky Afton.
- Jezuuuu- powiedziałam przeciągając ostatnią litere słowa. Znowu zaczęłam przewracać wieszaki z ubraniami.
- Dawaj tą niebieską- mruknęła Vanny siedząc rozwalona na łóżku.
- Nie, Toy Chica i Ballora będą miały niebieskie- mruknęłam. Vanny wstała i odepchnęła mnie lekko od szafy.
- Oooo, to będzie git- pokazała mi czerwoną sukienke do kolan ze złotymi zdobieniami.
- Nie, Baby ma podobną- powiedziałam i nagle do mojego pokoju ktoś wpadł.
- Ale że ja?- spytała Baby ze śmiechem wchodząc głębiej do pomieszczenia. Za nią weszła Chica.
Baby miała na sobie czerwoną, przylegającą sukienke do kolan ze złotymi kwiatami na dole matetiału, oczywiście by podkreślić jej krztałty musiała być z lekkim dekoltem w serek. Na nogach miała czarne baleriny i czarne kabaretki. Oprócz tego miała czarną torebke, kilka złotych branzoletek na rękach i złoty naszyjnik który dostała rok temu na święta. Włosy miała rozpuszczone.
Chica natomiast była ubrana w piekną, białą sukienke rozkloszowaną na dole w różowe płatki róż. Na nogach miała baleriny i ciemne rajstopy. Na rękach dużo kolorowych branzoletek, na szyi naszyjnik z Yang. No a włosy rozpuszczone i lekko pofalowane.
- Skoro jesteście to pomóżcie jej coś wybrać, ja ide sama sie ogranąć- powiedziała Vanny i zniknęła. Popatrzyłam błagalnie na dziewczyny.
- Okey, pokaż co ty tu masz- powiedziała Chica i odepchnęła mnie od szafy. Pogrzebała w niej chwile i po chwili wyciągnęła czarną spódnice.- To będzie git- podała mi to.
- Ooo a do tego biały sweterek!- powiedziała Baby z zachwytem a blondynka zaczęła szukać sweterka. Gdy go znalazła rzuciła nim we mnie.
- Jeszcze do tego czarne kabaretki i białe zakolanówki, i nie mów że nie masz- uśmiechnęła sie do mnie złośliwie. Ja za to weszłam grzecznie do łazienki i przebrałam sie w to, oczywiście zakładając te kabaretki i zakolanówki.
Wyszłam z łazienki i pokazałam sie dziewczynom.
- Mmmm, Ft. Freddy będzie zadowolony~- zaśmiała sie Baby a ja razumieniłam sie lekko.
- Odwal sie- mruknęłam i podeszłam do biurka. Wzięłam z niego jakieś srebrne kolczyki i je założyłam.
- Włosy zostaw rozpuszczone, będzie cudownie- powiedziała Chica i poprawiła troche moje włosy z tyłu.
- Sky!- do pokoju wpadł Chris.- Mama cie woła- uśmiechnął sie i poprawił włosy. Podeszłam do niego i poprawiłam kołnieżyk jego koszuli.
Gdy już to zrobiłam minęłam chłopaka i podążyłam do kuchni gdzie zastałam mamę.
- Coś sie stało?- spytałam z uśmiechem i usiadłam przy wyspie kuchennej. Mama wytarła ręce i spojrzała na mnie.
Wzięła głęboki wdech i usiadła na przeciw mnie.
- Sky... musimy porozmawiać...- powiedziała, a mój uśmiech od razu zszedł mi z twarzy.
CZYTASZ
~𝚂𝚣𝚘́𝚜𝚝𝚊 𝚣 𝙰𝚏𝚝𝚘𝚗𝚘́𝚠~
RandomKsiązka jest zakończona, zabieran sie za jej poprawe<33 Książka jest pisana wolno, wszystko tu jest popieprzone, są tu błędy ortograficzne i językowe. Nie wiem czy ktoś z wttp zrobił taką książke. Jeśli tak, z całego serduszka przepraszam. Mały opi...