-36- The (beautiful?) end...

1.9K 75 80
                                    

Tak, kończę tą książkę w takim momencie. Chciałbym powiedzieć że przeproszam lecz doszłam do wniosku że nie mam za co. Opowiem wam tutaj o to jak wszystko dalej się potoczyło jednak bez takiego szczegółowego opisu. Mam nadzieję że nie będziecie źli kochani:<

Ta książka naprawdę dużo dla mnie znaczy, to takie moje jedno osiągnięcie. Jednak robiłam za dużo na raz i zawiniłam, zamiast skupić się na jednym robiłam kolejne nie dokańczając poprzedniego co było dużym minusem. Dużo sie nauczyłam a z racji że to moja pierwsza napisana książka jest to dla mnie jeszcze bardziej ciężkie, czyli zakończenie.

Dziękuję za każdą sekundę poświęcona na czytaniu tego, dużo to dla mnie znaczy ponieważ oddałam w to moje całe serce. ❤️

Chcieliście happy end, ta książka nie mogła skończyć się inaczej kochani:)

Oto koniec, nie wiem czy nabiorę odwagi na napisanie kolejnej książki  (owszem mam druga jednak to jest już w ogóle spontaniczna i bez sensu)

Może to koniec tej opowieści ale napewno nie koniec mojej działalności tutaj. Kocham to robić i będę to robiła bo kocham czytać wasze komentarze jak bardzo wam się to podoba. Teraz spróbuję dokończyć moja druga książkę. Zobaczymy jak to się wszystko potoczy. Obiecuje że was nie opuszczę<3



Czas na koniec tej książki:

Chłopacy wybudowali dom, przeprowadzając się do niego. George borykał się jeszcze trochę ze swoimi problemami jednak wyszedł z tego za pomocą Clay'a. Karl i Sapnap wzięli ślub na którym było grube wesele i dream się upił przez co Gogy musiał go targać do domu a ten zrzygal mi się na jego ulubiony garnitur.

Niedługo po tym nasza piękna para czyli George i Dream wzięli ślub. Było one spokojne i byli sami najbliżsi, obyło się bez zarzyganych garniakiów.

Tak żyli dalej, dream założył swoją własną firmę przez co miał duży dochód pieniędzy. Nie rzucił YouTube'a nadal wrzucał sporadycznie filmiki z przyjaciółmi bo to sprawiało mu przyjemność. W końcu zdecydował się na pokazanie twarzy co przyjęło się z bardzo dobrym odbiorem.

Tak spędzili swoje życie do 40-stki. Pożegnali się z starym youtubem żyjąc głowie z majątku firmy dreama. Ostatecznie nadal przyjaźnili się z Karlem i Sapnapem. Parę lat później spotkało się całe dream smp wspominając stare lata gdzie każdy miał już po 30-40lat.

Żyli spokojnie i szczęśliwie jako małżeństwo w wielkim domu pod dostatkiem pieniędzy. Mieli przyjaciół kotki, wszytskio co sobie zażyczyli.

Tak jak dream obiecał. Dream był z George'm do końca. 89 letni George Davinson oraz 92 letni Clay Wastaken zostali pochowani w jednym wspólnym grobie. Będąc na zawsze razem. Tak jak siebie obiecali...





Ta miłość trwała przez całe życie aż po wieczność, obydwoje byli szczęśliwi razem na zawsze.



Kochali siebie ponad wszystko i nadal to robią.


Koniec...


Nie wierzę że napisałam to ostateczne koniec.

To wszystko moi drodzy.

Kocham was najmocniej na świecie i przepraszam bo wiem że was zawiodłam oraz też sama siebie.

To tyle, po raz ostatni już.

Stay Safe...

Wasza Kitty~


















Zobaczymy się szybciej niż myślicie. I promise<3


Pokochaj mnie~ | Dreamnotfound |Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz