Deckstar Devil Love (Zawieszone na jakiś czas)

Ha Ha Ha bardzo śmieszne

Chloe
Obudziłem się obok Lucyfera. Na początku nie za bardzo pamiętałam Co się stało ,ale po chwili zastanowienia się przypomniałam sobie ,że spędziłam pierwszą cudowną noc z Lucyferem.

- hej- powiedziałam uśmiechając się do niego

- witaj -odpowiedział

- chrapałam jak smok ?- diabłe już chciał coś powiedzieć ,ale mu przeszkodziłam

- z resztą nie mów zapomniałam ,że nie kłamiesz- powiedziałam z lekkim uśmiechem. Po chwili pocałował mnie krótko.

- dzień dobry pani detektyw- powiedział ze swoim typowym uśmieszkiem.

- dzień dobry- i znowu się do niego uśmiechnęłam

- chłodno ci ? - zapytał

- nie ,a co - zapytałam

- a to dziwne.Wszak piekło miało zamarznąć- powiedział ,a ja wybucham śmiechem.

- racja ,bo mówiłam ,że wcześniej się nie prześpimy ta jesteś przezabawny-

- ależ wiem - uśmiechnął się do mnie

- wiem też ,że masz łaskotki- i zaczął mnie łaskotać

- o mój Boże dosyć ,dosyć -

- umieram z głodu co byś zjadł dzisiaj naleśniki,jajka,tosty?-

- ja bym zjadł ciebie -

- ale ,gdybyś mnie zjadł , nie miał byś takiej pani detektyw-

- ale mam bystrą ,pani detektyw-

- może coś zamówimy ?- sięgnęłam po telefon ,ale nie spodziewanie sunęłam się z łóżka

- ała ,ale boli - Lucyfer tylko się śmiał

- ha ,ha ,ha bardzo śmieszne ,ale to naprawdę bolało.- po tych słowach Lucyfer jak poparzonym zerwał się z łóżka i podszedł do mnie. Wziął mnie na ręce w stylu panny młodej.

- o jeju moje biedactwo- przytuliłam mnie ,a ja to odwzajemniłam.

- wiesz co lubię najbardziej ?-

- spać ze mną , grać monopol ?-

- nie głuptasku. Przytulać ciebie ,ale przyznaje ,że tamte rzeczy też -

- chodź idziemy się ubierać ,bo musimy zdążyć do pracy.-

- a nie możemy dzisiaj zostać ?-

- nie, nie możemy ,a teraz mnie puść-

- no dobrze do chodzimy się szykować- udaliśmy się do garderoby by się ubrać i przyszykować do pracy.
———————————————————
Kochani to pierwszy rozdział ,ale spokojnie za niedługo kolejne buziaki ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️😈😈😈😈😈😈