Deckstar Devil Love (Zawieszone na jakiś czas)

Ale diabeł nie może wyglądać słodko

Rozdział dedykowany
Amelka_vxv

Lucyfer
Udałem się do kuchnie gdzie szykowałem wszystko na obiad. Chloe długo nie wychodziła. Nie dziwie się musi się przyszykować. Ubrałam fartuch i zacząłem robić spaghetti. Po chwili zobaczyłem jak Chloe zagłada za słup.

Chloe
Ubrałam czerwoną sukienkę , czarne szpilki i naszyjnik od Lucyfera. Szybko się pomalowałam. Gdy to zrobiłam poszłam sprawdzić co robi Lucyfer.

- wow ,pani detektyw wyglądasz pięknie-

- nie przesadzaj -

- wyglądasz jak najlepsza dziewczyna świata i nią jesteś -

- ale ty jesteś słodki i słodko wyglądasz  ,bo masz mąkę na nosie -

- ale pan piekła nie może wyglądać słodko -

- dla mnie może zrobić wyjątek. Idź się przebrać ,a ja dokończę - gdy zobaczyła spaghetti przypomniałam sobie Lunę. Zawsze robiłyśmy to razem. Miałam szklane oczy. Usłyszałam jak Lucyfer się zbliża więc szybko przetarłam oczy i zaczęłam mieszać sos.

- kochanie płakałaś ?-

- nie , kroiłam cebule. Zaraz wracam. Idę do łazienki poczekaj chwile - poszłam do łazienki ,ale nie po byle co. Wzięłam telefon. Zadzwoniłam do Luny. Nagrałam się do skrzynki pocztowej Luny. Zawsze tak robiłam jak było mi źle albo tęskniłam za nią

- hej Kartofelku jak tam tęsknie ,wiesz układa mi się życie ,ale brakuje mi ciebie - rozpłakałam się jak małe dziecko.

Lucyfer
Gdy pani detektyw poszła do łazienki. Czułem ,że coś jest nie tak ,więc postanowiłem to sprawdzić. Zobaczyłem jak bierze telefon i zaczyna z kimś gadać

-hej Kartofelku jak tam tęsknie ,wiesz układa mi się życie ,ale brakuje mi ciebie- rozpłakała się i upadła z rozpaczy . Odrazu do niej podbiegłem i zacząłem przytulać

- spokojnie będzie dobrze ci ci - uspokoiła się i wróciliśmy do barku. Urwis wszytko nakrył i przyszykował. Za chwile mieli przyjechać do Luxu.
Po chwili zjawili się już nasi goście

- hej Dani...-

- lucy?-

- ann ? -
———————————————————
Kim jest ann dla Lucyfera to już w kolejny rozdziale który prawdopodobnie będzie jutro buziaki ❤️❤️❤️❤️😈😈