Deckstar Devil Love (Zawieszone na jakiś czas)

Jakiej pani doktor ?

Rozdział dedykuje
Prymaska1402
Julcz0
DorOtphe
DarkusHelios
Palutekk

- a może zrób test ciążowy ?- proponuje Linda. Gdy to powiedziała weszła do apartamentu Luna.

- no siema stara idziemy ?- zapytała z uśmiechem - a przepraszam ty to ...-

- Hej jestem Linda Martin przyjaciółka chloe i lucyfera -

-miło cię poznać ja jestem Luna Sweet-

- cieszę się ,że mogłam cie poznać. Ja się już będę zbierać i jeszcze raz gratuluje- przytula mnie

-ale czego ? Czy ja o czymś nie wiem ?-

-nie wiedziałaś ,że Chloe jest w ciąży ?-

-to co stara gratki-podeszła i zaczęła mnie mocno ściskać

- ale ja nie jestem w ciąży -

- to jesteś czy nie ? - zapytał równocześnie

- nie ,nie jestem Lucyfer sobie coś ubzdurał-

- ale wczoraj gadałaś o tym z Luną i jeszcze ostatnio byliśmy u tej pani doktor -

-jakiej pani doktor ?!- zaczęliśmy się kłócić

- ta co byliśmy u niej jakieś tydzień temu -

- ona powiedział ,że nie jestem w ciąży !-

- wiecie co może ja się będę już zbierać- powiedział Linda i spokojnie wycofała się z rozmowy

- ja może też - luna zrobiła to samo co Linda. Weszły do windy i zjechały na dół. Nadal z łzami w oczach patrzyłam na lucyfera ,a on na mnie. Przerwałam tą niezręczną chwile.

- Lucyfer ty ty naprawdę chcesz być ojcem ?-

- oczywiście z tobą u boku zawsze - uśmiechnął się do mnie

- a chcesz o nie postarać ?-

- tak ,ale czy ja dam radę ? Mój ojciec był okropnym tatą i co jeśli będę jak on ?-

- Lucyfer posłuchaj mnie. Nigdy nie będziesz tako jak on. Będziesz lepszym i najlepszym ojcem jakim można sobie wymarzyć -

- kocham cię Chloe -

- a ja ciebie Lucyferze- pocałowałam go w usta

- mam coś dla ciebie -

- a co takiego detektyw ?-

- chodź prezent czeka w pokoju Trixie-Udaliśmy się do pokoju i zobacz tam swój prezent...
———————————————————
Mam zdalne ,więc piszemy. Mam trochę braku weny ,ale się z nim uwiniemy. Xd pięknie rymuje kolejny rozdział nie długo buziaki❤️❤️❤️❤️❤️❤️😈😈😈😈