Deckstar Devil Love (Zawieszone na jakiś czas)

Jest już 14 !!!

Rozdział dedykowany
inl0vewithslvtre_

POV chloe
Obudziłam się na kanapie. Miałam na sobie jakieś dziwne ciuchy pewnie przez ten wieczór. Zauważyłam ,że koło mnie leży Linda ,która jeszcze spała. Wstałam z kanapy i rozejrzałam się po pokoju. Wszędzie były jakieś ubrania , nasi przyjaciel oraz dużo pustych butelek po szampanie. Lucyfer leżał gdzieś na podłodze ,a nasze łóżko zostało zajęte przez Elle An Maze i Eve. Chłopaki byli gdzieś na balkonie albo przy barku.

- ej kochani wstajemy jest już 14 !!!!??? - wszyscy obudzili się i usiedliśmy na kanapie.

- więc zacznijmy od tego co się wczoraj działo ? Dlaczego mamy takie ubrania  i dlaczego tak to wyglada ? Wiem na pewno ,że Maze i chłopaki najwiecej z nas pamietają -

- ja pamietam ,że po tym jak Lucyfer znowu wyznał ci miłość znowu zaczęłyśmy pić- powiedziała Ella

- ja pamiętam jak jak ty i i - maze wybucha śmiechem

- co ja robiłam ?-

- robiliście wszyscy pokaz mody ,ale tylko ja i Lucyfer byliśmy trzeźwi. Amenadiel był pijany tak samo Dan i Carol więc szkoda ,że tego nie nagrałam. Czekaj jednak tak - wyciągnęła telefon i pokazała nam 5 minutowy filmik co robiliśmy

- wiem ,że od 24.30 do 14.00 nie pamietam nic -

- tak około też Decker - odpowiedziały dziewczyny

- a możesz Maze nam wytłumaczyć z kąt mamy te ubrania ?-

- to już idzie do lucyfera on wam powie. Mówiłam ,że Decker będzie się złość-

- Lucyfer !?-

- zobaczyłem jakieś pudełko i tam były te ubrania. No i zobaczyłaś te ubrania i sobie je wzięłyście i zrobiliście super pokaz mody. Poszłaś do naszej szafy wzięłaś kilka garniturów i swoich sukienek więc to było bardzo ciekawie-

- oj szefuniu - powiedziała Ella

-tata nie miał nic z tym wspólnego- Amenadiel i Lucyfer powiedzieli

- posprzątajmy to i chyba wszyscy będziemy się zbierać - zaproponowała An. Zaczęliśmy wszyscy sprzątać. Ja z dziewczynami sprzątałyśmy ciuchy ,a tamci butelki. Po godzinie sprzątania apartament wyglądał jak wcześniej.

- my będziemy się już zbierać - powiedziała Linda

- to narazie - przytuliłam jà pożegnanie i wyszła razem z amenadielem. Reszta gości kilka minut późnej. Zostaliśmy sami w apartamencie.

- wiesz ,że jutro idziemy do pracy ?-

- tak tak wiem ,ale za to dzisiaj coś pooglądamy na netflixie-

- dobrze kotku - usiedliśmy na sofie.włączył jakiś film romantyczno-komediowy. Wtuleni w siebie zaczęliśmy oglądać do póki ....
———————————————————
Mały bonuski buziaki ❤️❤️❤️❤️😈😈😈😈