Gdy już dotarli do szpitala, Julia i Gabrysia stały przy recepcji i się wypisywały.
-Kurwa czekaj co?- Pyta Kacper.
-Jajco- Odpowiada Gabrysia.
-Jak? Julia ledwo żyła. A teraz? Od tak o już się wypisujecie?- Nie dowierzając pyta Gabrysia S.
-Medycyna tak szybko się rozrasta. Mam jeszcze tylko lekką astmę. ale minę już jutro.- Mówi spokojnie Julia.
Po rozmowie wyszli ze szpitala i udali się na Komendę. Zapytali o Kacpra. Dowiedzieli się wtedy że nie można już go odwiedzać. Ponieważ została wydana na niego kara śmierci przez rozstrzelanie. Kacper zostanie przewieziony do miasta gdzie wszyscy spotkali się pierwszy raz. Rozstrzelanie odbędzie się przy stawie. Tak żeby jego ciało od razu wpadło do wody.