Karl wyszedł i pokazał się w pierwszym garniaku i poprosił o szczera opinię.
Y-. Czy ty sobie jaj robisz masz wyglądać jak księć a nie jakiś kolorowy krasnal w tył wzrost i się przebieraj - wepchnelam go do przymierzalni i kazałam się przebrać
2Y- kurde jaki hot szkoda że jesteś z Nik ( to bylo takie fajne słowo tak wyraźnie co nik- Sapnap) kupię ci to bo tak się składa że mamy tego samego dnia urodziny. Teraz czekaj ja ci coś poszukam. Tu masz
Wyszedl i wyglądał jak książę z jakiejś bajki kazałam mu wziąć i się nie zastanawiać. Więc zrobił jak powiedziałam i poszliśmy coś zjeść a potem zamówiliśmy ubera. Wróciliśmy do domu o 18 i zaczęliśmy się umawiać do fryzjera i ja na makijaż bo Karl powiedział że on mi zrobi pazurki. Tak nam minął dzień położyłam się i poszłam spać
______________________
Sr że taki krótki ale cóż jutro napiszę coś bo u babci będę więc nuda będzie to spodziewajcie się jakiegoś długiego rozdziału ale nie obiecuje.
Jako że są święta to chce wam życzyć wesołych świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego nowego roku i zdrowia.
Kocham was baj baj
Słowa 192
CZYTASZ
My guard { Ranboo x Reader}
Fiksi RemajaBrak spoilera , przekleństwa, cringe, brat wilbur :> pozdrawiam