🔥❽🔥

2.4K 153 205
                                    

Pomimo że rozpoczął się drugi tydzień Wooyounga w nowej szkole, on czuł się jakby znów był tu po raz pierwszy. W momencie, gdy wszedł do klasy, wszystkie pary oczu spoczęły na nim. Nic dziwnego, zaskoczył wszystkich przychodząc w piątek na imprezę, a teraz całkowicie wrócił do normy, jakby miał dwie świadomości.

Zajął swoje miejsce udając, że nie widzi tych wszystkich spojrzeń. Wyciągnął zeszyt jak zawsze i założył słuchawki. Do rozpoczęcia zajęć miał około dziesięciu minut, do tego czasu zdąży zrobić zadanie, które olał przez tydzień. Obiecał sobie jednak, że to ostatni raz i musi przestać odkładać wszystko na później. Musiał przestać też słuchać swojego przyjaciela, który miał coraz to dziwniejsze pomysły. No i oczywiście te jego podteksty, które za każdym razem brzydziły go tak samo. Czy on naprawdę nie mógł zrozumieć, że Wooyoung nie postrzega Sana tak jak on? Tak samo jak wszystkich innych chłopaków w tej szkole.

Zachowywał się jakby wokół nikogo nie było, kompletnie nie interesował się osobami wchodzącymi do klasy i tymi rozmawiającymi na pełen regulator. Starał się też nie myśleć zbytnio o tym, co zrobił. Zostawił to za sobą, jakby nigdy nic się nie stało. Ale San pamiętał, podobnie jak reszta. Wszyscy już wiedzieli co kryje w sobie Wooyoung i byli pełni podziwu jak różni się jego drugie oblicze od tego, co znali na co dzień.

Jego dłoń lekko drgnęła jedynie, gdy miejsce obok zostało zajęte przez Sana. Zaczął się zastanawiać. Czy Choi faktycznie nie powiedział nikomu o tym, co stało się po imprezie? W gruncie rzeczy, nie robili nic złego. Jednak samo stwierdzenie, że tej nocy spał z Sanem przynosiło ze sobą jednoznaczne myśli.

Samo zadawanie się z nim było złamaniem zakazu rodziców. Nie chciał ściągać na siebie kłopotów już na początku. Skoro do tej pory udawało mu się skupiać na nauce, zamiast na wyjściach z przyjaciółmi i robieniu wszystkich tych rzeczy tak popularnych teraz wśród nastolatków, to i teraz będzie w stanie dobrnąć do końca szkoły nie zwracając na to uwagi. Impreza była jego jednorazowym wybrykiem i postanowił, że już nigdy więcej nie okłamie rodziców.

Gdy nauczyciel w końcu pojawił się w klasie, wyciągnął z uszu słuchawki i podniósł głowę. Co chwila ktoś zerkał w jego stronę. Z początku myślał, że chodzi tylko i wyłącznie o samo zjawienie się go na imprezie w zeszły piątek. Im dłużej jednak czuł na sobie ich spojrzenia, tym bardziej przekonywał się, że coś jest nie tak.

Przecież nie zrobił nic złego. Po imprezie udawał wręcz, że go tam nie było, a Sanowi kazał o wszystkim zapomnieć. Kwestią czasu jednak było aż ktoś rozpowie z kim Wooyoung spędził tamten wieczór, zanim zjawił się San. Jung szczerze nawet nie myślał o tym zbytnio. Zapomniał o tym chwilę po odejściu z Sanem do barku.

Dopiero na przerwie Yeonjun postanowił wstać i porozmawiać ze swoim przyjacielem w cztery oczy.

- Chodź.

- Co? Gdzie?

Starszy westchnął i niemal wydarł Wooyounga z ławki, przez co kilka rzeczy spadło (wraz z jego telefonem) robiąc przez to trochę hałasu. Cała klasa patrzyła za nimi aż do wyjścia, po czym wrócili do swoich zajęć.

- O co znowu chodzi? - zapytał zirytowany Wooyoung.

- O imprezę.

- Ten temat jest już skończony. Nie było mnie na żadnej imprezie.

- Może by ci to wyszło, gdyby nie to, że gadałeś z Seonghwą!

- Z Seonghwą? Jakim- Oh. Tym Seonghwą... No i co z tego?

- Teraz toczy się wielka dyskusja i wszyscy myślą, że coś się między wami stało. No i zebrałeś sobie paru wrogów.

- Wrogów? Niby dlaczego? Nic nie zrobiłem!

Friends With Benefits • Woosan ✓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz