Mimo że większość uczniów omijała ich szerokim łukiem, Wooyoungowi nie czyniło to różnicy. Nigdy nie był w centrum uwagi a przynajmniej nie odczuwał zbytniego zainteresowania swoją osobą. Co innego San. Przyzwyczajony był do popularności i wszystkich oczu patrzących na niego. Teraz też patrzyli, ale w ich spojrzeniach nie było tej samej adoracji, co wcześniej. Teraz mieli mieszane uczucia względem chłopaka.
Na stołówce zazwyczaj było głośno. Głównie z tych powodów Wooyoung wolał przesiadywać w klasie, w ciszy i spokoju. Tam często czytał książki, słuchał muzyki i robił zadania utrwalające w jego głowie przerobiony materiał. Jedynie czasami szedł coś zjeść z przyjaciółmi, ale po krótkim czasie wychodził orientując się, że jest ignorowany. Yeonjun już tak miał. Kiedy skupiał na kimś swoją uwagę, nie umiał dostrzec tego, jak niekomfortowo czuje się jego drugi przyjaciel. Ale Wooyoung nie miał mu tego za złe, przyzwyczaił się do tego.
Teraz natomiast miał Sana. Nie musiał siedzieć samotnie w klasie słuchając muzyki. Poszli razem na stołówkę siadając obok siebie. Starali się ignorować wszystkich wokół, nie trudno było się domyślić, że rozmawiają na ich temat.
— Hej Woo... — usłyszeli znajomy głos.
— Jun? — zdziwił się widokiem swojego przyjaciela.
— Możemy się dosiąść? — wskazał na siebie i na Soobina — Powinienem cię przeprosić.
Wooyoung zerknął tylko na Sana, po czym przytaknął pozwalając tej dwójce zająć miejsca obok nich.
— Wiem, że nie zachowałem się tak, jak powinien przyjaciel, nawet jeśli byłem zły za to, jak mnie okłamałeś — zaczął starszy — Powinienem się za tobą wstawić, gdy Hongjoong tak na ciebie naskoczył. Jestem pewien, że gdyby nie San, byłby nawet w stanie się na ciebie rzucić.
— Było minęło. Od tamtej pory się do mnie nie odezwał.
— Naprawdę cię przepraszam Woo. Gówno ze mnie, nie przyjaciel. Po prostu myślałem, że to Seonghwa ci się podoba i byłem zły, że jego też okłamałeś.
— Nigdy nie powiedziałem mu wprost, że chcę dać mu szansę. Ta cała randka była tylko testem i cieszę się, że wyszło jak wyszło.
— Seonghwa w ogóle się odzywa?
— Nie. I nie przeszkadza mi to. Jeśli od początku liczył na coś więcej niż przyjaźń, bez sensu będzie trzymać go na dystans. Łatwiej będzie po prostu to skończyć. Poza tym, i tak nie chciałby znów się ze mną przyjaźnić po tym, jak go okłamałem. Wiem, że go zraniłem, ale też nie jestem jego własnością. Mogę kochać kogo chcę.
— Ale jestem z ciebie dumny Wooyoungie — poklepał go po ramieniu — Z mojego niemal homofobicznego przyjaciela, stałeś się najbardziej gejowskim przyjacielem jakiego mam.
— Dzięki — prychnął oburzony.
— Ale szczerze, w życiu nie spodziewałbym się ciebie i Sana.
— Nikt się nie spodziewał — zaśmiał się Wooyoung — Nawet ja.
— Przynajmniej poprawiłem przy okazji oceny — uśmiechnął się San dumnie.
— Właśnie, co z konkursem matematycznym? — zapytał Soobin.
— Pan Park postanowił mnie wycofać. Po tym co się stało woli, żebym odpoczął od nauki.
— Ty i odpoczynek od nauki — prychnął Yeonjun — Podziwiam, że mimo znajomości z Sanem, wciąż jesteś kujonem.
— Bardziej podnieca go teoria rozpisana na trzy strony, niż ja — zażartował San, na co Jung posłał mu złowrogie spojrzenie.
CZYTASZ
Friends With Benefits • Woosan ✓
FanficGdzie posłuszny rodzicom Wooyoung po raz pierwszy łamie ustaloną zasadę i zadaje się z Sanem lub Gdzie San to szkolny dupek, który nie może wyrzucić z głowy słodkiego chłopca. Pobocznie yeonbin (Yeonjun x Soobin z Txt). Start: 29.12.2021 Koniec: 16...