Przyszłem do szkoły w nadzwyczaj dobrym humorze. Udałem się do szatni aby przebrać buty, przebrałem i poszlem pod sale. Wszedłem do sali i usiadłem na wolnym do tej pory miejscu.
|time skip|
Siedze tak już z 10 minut i bic się nie dzieje, nagle do klasy wszedł jasnowłosy, o złotych oczach i bladej cerze niski chłopak. Podszedł do mnie i powiedział.
-Emmm... czy możesz się przesiąść-powiedział blondyn.
-Tak a co-powiedziałem
-Bo to moje miejsce-powiedział chłopak.
-Ok-odpowiedziałem a po chwili dodałem-A tak jak już gadamy to jak masz na imie.
-Kenma-odpowiedział ciszej.
-Ja jestem Kuroo-powiedziałem głośno.
-Możesz mówić ciszej jak ze mną rozmawiasz-powiedział równie cicho jak wcześniej swoje imie.
-Moge ale nie musze-powiedziałem a raczej krzyknołem bo po chwili wybuchłem śmiechem.
Po chwili odszedłem do innej ławki gdzie spotkałem chłopaka z białymi postawionymi na żel włosami do góry.
-Hej, hej, hej jestem Bokuto a to Akashi-wykrzyczał do mnie.
-Hej jestem Kuroo-powiedziałem. Chłopak zciszył nieco ton po czym powiedział.
-Rozmawiałeś już z tym blondynem-wskazał palcem na Kenme siedzącego w telefonie.
-Tak-odpowiedziałem.
-Ja bym go raczej unikał, jest dziwny-powiedział równie cicho.
-Emmm możesz mi wytłumaczyć dlaczego?-spytałem.
-Nigdy się nie odzywa i z nikim nie rozmawia jak kiedyś do niego zagadałem to nawet nie odpowiedział.
-W sumie prawda ale mógł powiedzieć po prostu troche ciszej tak że nie usłyszałeś-powiedziałem.
-Możliwe zwykle nie zwracam uwagi jak ktoś mówi bardzo cicho-zaśmiał się i zaczoł rozmawiać o czymś z troche niższym od niego szatynem Akashim.
Po chwili odszedłem i usiadłem w ławce.
|time skip|
Był koniec lekcji więc poszłem do szatni przebrać buty. Byłem już gotowy więc wyszłem ze szkoły i udałem się do domu.
|time skip|
Troche dziwne jest po północy a ja nawet nie zmrurzyłem oka cały czas w głowie miałem obraz złotookiegi chłopaka. Patrzyłem w okno i pomyślałem że jest całkiem ładny ale po chwili wyrzuciłem to z głowy.
-O czym ty myślisz-skarciłem się szeptem.-To jest dziwne nie moge tak mówić o osobie którą dopiero wczoraj poznałem-powiedziałem cicho. Już od dawna byłem świadomy swojej orientacji więc nie był to nic dziwnego przynajmniej dla mnie że podobał mi się jakiś chłopak. Połorzłem się na łóżku i zasnołem.
-----------------------------------------------------------
Hej wszystkim o ile wogóle ktoś to czyta.
Łącznie z tym 390 słów.
Dziękuje za przeczytanie i papa.
CZYTASZ
|Kuroken| Noc
FantasyPewnego dnia Kenma spotyka Kuroo i po jakimś czasie się z nim zaprzyjaźnia. Lecz po dłuższym czasie się w nim zakochuje i przez jeden nie przemyślony czyn próbuje zerwać ich znajomość.