|Kuroken| Noc

10.

Pov. Kenma

Szliśmy do szkoły jakoś dziwnie się czuje, że Kuroo do mnie zadzwonił, a ja go po prostu okłamałem. Obudzi9 mnie dziwne że ja wogóle wyszłem z łóżka. Zmęczony jestem czuje się jakbym nie spał co najmniej 2 noce. Ale cóż nie moge tego po sobię pokazać. Ale oczywiście zamyśliłem się i go nie słuchałem. Po chwili usłyszałem.

-Ty mnie wogóle słuchasz-krzyknął.

-Tak-oczywiście skłamałem, bo co miałem powiedzieć, że nie, bo myślę o nim, to by dziwnie brzmiało.

-Bym się nabrał na to ale znając ciebie pewnie kłamiesz-powiedział.

-Nie prawda, a poza tym nie znasz mnie na tyle długo by móc powiedzieć kiedy kłamie-powiedziałem.

-Wkopałeś się-powiedział.

-Co?! Kiedy?!-krzyknąłem.

-Teraz-powiedział i się szeroko uśmiechnął.

-Choćmy do szkoły, bo się spóźnimy- chciałem szybko zakończyć tę rozmowę i mi się udało, chłopak już nic nie mówił.

|time skip|

Pov. Kuroo

Jest czwarta lekcja, a my mamy jeszcze drugie tyle. Nie chce mi się tu siedzieć. Może z kimś pogadam. Nie teraz będzie ten babsztyl pytał i napewno zapyta właśnie mnie. Wziąłem zeszyt i zaczołem czytać temat.

|time skip|

Jak myślałem zapytała mnie chociaż nie tylko. Najpierw spytała Bokuto, a później mnie. Oczywiście Bokuto dostał dwóje,a ja niewiem jakim cudem dostałem piątke. Usiadłem znowu na miejscu i zacząłem pisać notatkę.

|time skip|

Pov. Kenma

Po lekcjach chciałem się szybko ulotnić zanim Kuroo do mnie podbiegnie i zacznie do czegoś namawiać. Kuroo oczywiście był szybszy i podbiegł chwilę po dzwonku.

-Kenma idziesz gdzieś na miasto- powiedział, a ja odpowiedziałem.

-Tak...jasne-powiedziałem, a on się uśmiechnął.

-Dobra to napisz do mamy że nie wracasz od razu po szkole- powiedział dalej uśmiechnięty. Poszliśmy do szatni przebrać buty. Po czym Kenma napisał do mamy wiedomość że nie będzie go do wieczora. Potem poszliśmy do sklepu kupić jakieś picie i poszliśmy do parku.
-----------------------------------------------------------
Dobra ludzie nie mam weny więc rozdziały będą zwykle wieczorem (po 19 najczęściej) ale może się zdarzyć wcześniej.
Łącznie z tym 332 słowa.
Dziękuje za przeczytanie i papa.