Jungkook przez kilka kolejnych dni nie pokazywał się ,jednak pisał krótkie wiadomości ,życząc miłego dnia i dobrej nocy .Wspomniał ,że jest zawalony robotą i mimo ,iż bardzo by chciał to nie jest w stanie się ze mną spotkać . Nie prosiłem go o to , ale było mi miło ,iż sam o tym pisał . Jednak z każdym kolejnym dniem zaczynałem wierzyć ,że on porostu tego nie chce . Odrzucając jednak te myśli ,całkowicie poświęciłem się grupce młodych dzieci ,tłumacząc im szczegółowo kroki choreografii .Wychodząc z budynku dostrzegłem siedzącego na schodach chłopca .
-Geum-jae wszystko w porządku ? Nikt po ciebie nie przyszedł ? -chłopiec odwrócił się w moją stronę z szerokim uśmiechem .
-Tak Seonbae ,czekam na brata .Zawsze się spóźnia -przysiadłem się obok niego ,kładąc torbę pod nogami ,wygrzebałem z niej butelkę wody i batonik ,a następnie podałem je chłopcu .
-W takim razie zaczekam z tobą .
-Ja mogę zostać tu sam Seonbae ,hyung niedługo przyjdzie .
-Nie chce żeby stało ci się coś złego , mam trochę czasu . Wcinaj ,dużo z siebie dzisiaj dałeś - brunet wziął ode mnie produkty i z uśmiechem otworzył batonik ,pogłaskałem go po głowie jednak zamarłem ,słysząc słowa kierowane w moją stronę .
- Łapy przy sobie zboczeńcu - odskoczyłem od chłopca jak poparzony ,odwracając się do nieznajomego -Jimin ? Ja ...
-Yoongi znowu się spóźniłeś -wymruczał młodszy ledwo zrozumiale , przez zapchane słodyczem policzki .
- Przepraszam ...No wiesz ...za te słowa. Co ty tu robisz ? -zapytał przytulając brata .
-Pracuje ,uczę Geum-jae tańczyć .
-Mały idź do samochodu ,mama tam czeka .Ja mam jeszcze coś do załatwienia .
-Dowidzenia Seonbae -zanim zdążyłem się odezwać chłopiec pobiegł w stronę zaparkowanego nieopodal auta .
-Będę leciał ,do zobaczenia Yoongi - podniosłem torbę ,zarzucając ją na ramie .Zanim zdążyłem się dostatecznie oddalić , uścisk na ramieniu zatrzymał mnie .Odwróciłem się ze zmarszczonymi brwiami w stronę czarnowłosego .
-Może pójdziemy na piwo ?No wiesz , głupio mi .Chciałbym ...
-Wiem ,że mnie nie lubisz ,nie musisz przepraszać . To twój brat ,martwiłeś się i nie zareagowałeś źle - odpowiedziałem ściągając jego rękę z mojego ramienia .
-Źle to zrozumiałeś .Wiem ,że byłem gburem .Po prostu Hoseok wtedy był tak bardzo zafascynowany tobą i ...-otworzyłem szerzej oczy ,gdy zrozumiałem sens jego wypowiedzi .
-Byłeś zazdrosny ? Nie wiedziałem ,że Jung to twój chłopak ,był miły więc też taki dla niego byłem . -westchnął głośno pocierając kark .
-Nie jesteśmy razem ,ja ...głupio mi o tym gadać .
-Chciałbyś żeby nim był -stwierdziłem ,na co pokiwał głową - Hobi jest sympatyczny ,ale nie w moim typie . Wiesz co ,jeżeli chcesz pogadać ,to możemy iść na to piwo .
Nie sądziłem ,że Yoongi może być tak miły . Pierwsze wrażenie jakie na mnie wywarł ,było słabe .Jednak podczas drogi do pubu zadawał dużo pytań , opowiadał żarty i pozwolił mi na lepsze poznanie siebie .
-Jesteś naprawdę fajnym gościem Jimin i wiem ,że masz mnie za dupka ,ale chciałbym cię prosić o przysługę -zatrzymałem się przed wejściem ,poprawiając pasek torby popatrzyłem na niego - czy byłbyś bardzo zły , gdybym przez chwilę cię podrywał ?- potrząsnąłem głową szerzej otwierając oczy .Czy on chciał mnie wykorzystać ,do bliżej nieokreślonych celów ?
CZYTASZ
My Little Man /Jikook✔️
FanfictionZakończone Dotąd nieznający pożądania Jimin ,spotyka na swojej drodze pewnego siebie Jungkooka . #wiek bohaterów zmieniony na potrzeby ff.Możliwe sceny 18+