14

1.1K 66 0
                                    

Starałem się mu wytłumaczyć jak najlepiej ,co się gdzie znajduje .Co chwilę zapewniając ,żeby czuł się jak u siebie .Wiedziałem ,że jakiś czas zajmie mi przyzwyczajenie się do nowego lokatora ,ponieważ od dłuższego czasu mieszkałem sam ,nie licząc kilku epizodów ,podczas których Tae okupował moje lokum jak pasożyt . Pokój był niewielki ,a rolę łóżka pełniła rozłożona kanapa ,aczkolwiek wydaje mi się że mimo wszystko ,są to bardziej komfortowe warunku ,niż spanie w samochodzie .

-Przyniosę zaraz ręczniki i ...-przerwałem ,gdy chłopak umieścił dłonie na moim biodrach i zdecydowanie pociągnął w swoją stronę ,w efekcie czego opadłem całym ciężarem na niego .Podparłem się dłońmi po obu stronach jego głowy ,skanując uważnie jego twarz -Co robisz ? -pisnąłem ,gdy obrócił nas sprawnie ,przez co teraz to ja znajdowałem się pod nim .

-Dziękuje -mruknął wpijając się w moje usta .Starałem się nadążyć za jego ruchami ,jednak bezskutecznie .Wodziłem palcami po jego torsie ,odchylając głowę gdy przeniósł się z pocałunkami na szyje .Niekontrolowane jęknięcie wydostało się ,z pod moich uchylnych warg ,w momencie w którym brunet znalazł mój czuły punkt za uchem .Odepchnąłem go delikatnie ,kiedy zasysał moją skórę .

-Nie rób mi malinek ,pracuję z dziećmi - westchnął sfrustrowany ,ostatni raz cmokając moje spierzchnięte wargi i opadając obok .Objął mnie ramieniem ,a ja kładąc głowę na  jego torsie kreśliłem kółka na jego brzuchu .

-Co ty ze mną robisz Jiminie ?-zapytał na co spojrzałem na niego ,nie do końca wiedząc o co mu chodzi - Chciałbym pokazać wszystkiem ,że od teraz jesteś mój .Żeby już nikt się za tobą nie oglądał -zaśmiałem się w odpowiedzi .

-Nikt tego nie robi.

-Jesteś cholernie seksowny i piękny ,każdy to robi .Tylko ty tego nie zauważasz -zarumieniłem się słysząc jego słowa .To prawda ,nigdy nie zwracałem uwagi na innych ludzi .Zanim poznałem chłopaka,nie wiedziałem jak to jest odczuwać pociąg do innych .Poczułem się ,jakbym całe życie spędził pod kamieniem .Jungkook jest uroczy i opiekuńczy  cieszę się ,że to akurat przy nim obudziły się te uczucia .

-Nie musisz mnie oznaczać ,boisz się że odejdę ?

-Bardzo ,nie chciałbym żeby tak się stało ,nawet Yoongi dostrzegł w tobie coś wyjątkowego -zaśmiałem się głośno siadając ,co młodszy również uczynił -Co cię tak bawi ?

-Yoongi jedyne co we mnie dostrzegł to okazję , którą mógł wykorzystać -po chwili pożałowałem ,że nie dobrałem lepiej słów .Jungkook słysząc moje słowa ze zmartwioną miną złapał moje ramiona .

-O czym ty mówisz Jimin ,czy on zrobił coś wbrew twojej woli -pokręciłem szybko głową .

-Leci na Hoseok'a, trochę mu pomogłem przyspieszyć bieg wydarzeń -szok malował się na jego twarzy ,przez co trochę zwątpiłem w ich przyjaźń -Nic ci nie powiedział ?

-Nie ,Yoongi nie jest zbyt wylewny .Dziwi mnie to ,że tobie powiedział .

-Myślał ,że Hobi jest mną zainteresowany .Potrzebował pomocy ,więc za bardzo nie miał wyjścia .

-To dupek .Cały wieczór gadałem o tobie ,o tym że wpadłem po uszy ,a on nawet nie raczył powiedzieć,że podoba mu się Jung .

-Pogadaj z nim ,jeśli chcesz możesz go zaprosić i ...

-Nie Jimin ,po pierwsze Taehyung mówił ,że nie lubisz zapraszać tu obcych .Po drugie musiałbym mu tłumaczyć ,dlaczego do tego doszło -westchnąłem drapiąc się po karku .

-Lubie go ,jest miły .

-Min był dla ciebie miły ? Matko ten chłopak coraz bardziej mnie zaskakuje .Mówiłem ci ,że jesteś wyjątkowy ,skruszyłeś nawet skorupę Yoongiego -pogładziłem dłonią jego udo ,delikatnie się od niego odpychając .

-Masz jakieś plany na dzisiaj ? -zapytał łapiąc mój nadgarstek ,tym samym zatrzymując mnie .Spojrzałem na niego z góry ,kręcąc przecząco głową -Muszę iść do pracy ,ale potrwa to maksymalnie dwie godziny .Chciałbym żebyś był tam ze mną .

-Będziesz śpiewał czy to te bitwy ?

-Taehyung powiedział ci o mnie wszystko ,prawda ?-wzruszyłem ramionami ,ponownie siadając obok niego .

—Nie wiem czy wszystko,ale dużo mówił . Więc gdzie chcesz mnie zabrać ?

-Dzisiaj śpiewam w klubie ,chłopcy chcieli się później napić ,czy to nie problem ?-cieszyło mnie to ,że pytał o moje zdanie .Aczkolwiek równie mocno denerwowało ,nie byłem jego rodzicem ,którego powinien pytać o pozwolenie ,nie chciałem go zmieniać ani narzucać swoich poglądów .

-A powinien nim być ? Nie chce żebyś rezygnował z wyjść z przyjaciółmi , kluby i upijanie się nie są moją bajką ,ale pójdę dzisiaj z tobą ,chce cie usłyszeć .

-Chciałbym ,żebyś też z nimi wychodził .

-Nie mogę ci tego obiecać , nigdy nie byłem zbyt towarzyskim człowiekiem .Nie wiem czy uda mi to tak szybko zmienić -brunet złapał moją dłoń ,przykładając ją do swoich ust ,po czym ścisnął ją delikatnie .

-Jeżeli ci się nie spodoba ,to wyjdziemy -przerwał zerkając na zegarek -Wyrobisz się w pół godziny ? -pokiwałem głową ,po czym wstałem .Przed przyjściem chłopaka zdążyłem wziąć prysznic,więc mogłem go sobie teraz odpuścić . Patrząc na stertę ubrań pod moimi nogami ,która wypadła niczym lawina z mojej szafy ,mordowałem w głowie przyjaciela .Wybrałem czarne rurki z dziurami na kolanach,tego samego koloru t-shirt i skórzaną kurtkę .Przyglądając się swojemu odbiciu ,zastanawiałem się czy nie powinienem wybrać się na zakupy,ponieważ większość ciuchów jakie posiadałem była właśnie w takim kolorze .Ułożyłem jeszcze głosy i spryskałem się perfumami ,po kontroli czasu byłem z siebie zadowolony ,gdy okazało się że do wyjścia zostało jeszcze piętnaście minut . Wyszedłem z pokoju i zamarłem w progu ,gdy w tym samym czasie z łazienki wyszedł Jungkook .Chłopak był prawie nagi ,jedyne co miał to nisko przepasany na biodrach biały ręcznik .

-Ja ...-zacząłem ,jednak przerwałem ponieważ nie widziałem co powinienem powiedzieć .Brunet uśmiechnął się szeroko ,zmniejszając odległość między nami .Kiedy stanął krok ode mnie ,mimowolnie położyłem dłonie na jego dobrze zarysowanym brzuchu .

-Zawstydzam cię?

-A jest ktoś kogo nie zawstydzasz ? Jesteś cholernie seksowny -mruknąłem ,wciąż wodząc po nim opuszkami palców .

-I tylko twój -odpowiedział ,po czym musnął moje usta -Daj mi chwile ,zaraz będę gotowy -dodał i zniknął za drzwiami swojego pokoju ,a ja dalej stałem jak debil z czerwoną twarzą i szybko bijącym sercem ,co ten człowiek ze mną robi ?

My Little Man /Jikook✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz