•Prolog•

171 14 47
                                    

Pewien pokój, a w nim jego właściciel - nastolatek. Może trochę zbuntowany? Może trochę stylem zahaczał pomiędzy emo i punkiem? Może całkiem inny i nierozgarnięty?

Tak, był całkiem taki, choć jego pokój w przeciwieństwie do właściciela był niezwykle czysty i ułożony.
Masa książek na półkach wraz z płytami, gitara w kącie pomieszczenia, starannie zaścielone łóżko i wiele innych przedmiotów.

A to wszystko było własnością Franka. Franka Iero.

Chłopak miał 17 lat i właśnie po tych wakacjach szedł do trzeciej klasy liceum.

Były wakacje i powinien się cieszyć oraz z tego korzystać - ale on siedział na podłodze oparty plecami o swoje łóżko, wyglądał jak czarna kuleczka i niestety... Płakał. Och, tak żałośnie płakał. Biedny...

A dlaczego płakał?

Bo szedł do szkoły, ale, ech, niestety - w całkiem innym mieście.
Tak bardzo nie chciał opuszczać tego, co tu miał. Swój mały pokoik i widok na las przez okno. Ulice, którymi szlajał się wieczorami lub nocami ze słuchawkami w uszach. I co najbardziej bolało - jego znajomi i przyjaciele. Nie będzie się już mógł z nimi codziennie widywać w szkole, a w weekendy do nich nie pójdzie od tak.

Frank nie wyobrażał sobie, że ma to teraz zmienić. Po prostu nie. Tu było mu dobrze, tu miał swoje miejsce. Tu była pewna część niego, jego duszy, a także jego serca. 
Nie chciał zmian...

Było już dosyć późno - bo nawet w lato godzina 22 nie jest taka najwcześniejsza - przez co miodowooki postanowił przygotować się do snu.

Wstał i głośno pociągnął nosem. Powędrował do łazienki, by zmyć i tak już w bardzo złym stanie makijaż. Po kilku minutach wrócił do swojego pokoju, przebrał się w piżamę i w końcu położył na łóżku.
Ręką sięgnął po telefon i słuchawki leżące na szafce niedaleko, po czym podpiął je i włożył do uszu. Odpalił swoją ulubioną playlistę i próbował usnąć. A na pewno się odprężyć i odlecieć w inny świat.

••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••••

Słów: 3o9

No siemanko i hej! Dziś zaczynamy kolejną przygodę - tym razem Franka i Gerarda w głównych rolach.
Wiem, że może prolog nie jest jakiś mega super-hiper, ale mam nadzieję, że książka Wam się choć trochę spodoba

Do napisania!

I'll Kiss Your Lips... Again! | •Frerard•Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz