4

414 12 5
                                    

- o kurwa to chujowo .. nie wiedziałem przepraszam - było widać żal w jego oczach .

- spokojnie nikt nie wiedział i nie wie po za tobą teraz.. - spuściłam głowę patrząc na swoje jakże ,,cudne,, skarpetki .

- nawet rodzice ? - spytał

- szczerze .. nigdy nie czułam się jak bym miała rodziców zawsze byłam dla nich nie widzialna .. - mówiąc to moje oczy się zaszkliły.

Chłopak na te słowa przysunął się do mnie i mnie objął ramieniem czułe na co się wzdrygłam ..

- T/i a chciałabyś wiedzieć jak to jest być kochanym ? - nagle podniósł dwoma palcami mój podbródek patrząc mi w oczy .

- j-ja nie wiem ..będę dla ciebie pracować to nie ma czasu na randki czy chłopaka - powiedziałam lekko jąkając się .

- ja bym był twoim chłopakiem.- niespodziewanie wpił się w moje usta całując je były to delikatne czułe pocałunki . Namiętne , z początku byłam przerażona ale oddałam z czasem każdy pocałunek .

Nie wiedziałam że to potrafię .

- Yoongi nie mogę.. w końcu będziesz moim szefem . - powiedziałam na jednym oddechu.

- mamy też swoje życie prywatne . W pracy będziemy normalnie się zachowywać jak na szefa i asystentkę przystało a po za pracą będziemy zachowywać się jak typowa para. - patrzył mi głęboko w oczy..

- a-ale ja nie wiem jak się zachowywać jako dziewczyna .. nigdy nie miałam przecież chłopaka ...

-bede ci mówił co i jak . A z czasem sama się nauczysz . - powiedział szeptem

- no dobrze .. - wahałam się mówiąc to.

- na razie mamy jeszcze 20 dni normalnego związku bez pracy - uśmiechnęłam się nie śmiało .

Nagle mój brzuch lekko zaczął burczeć . Co oznaczało że jestem głodna , Yoongi to zauważył bo było to słychać w całym pokoju .

-chodź - wstał i podał mi rękę

- dokąd ?- podałam mu rękę wstając
- do kuchni zjemy coś - jin na pewno zrobił coś do jedzenia .

Siedzieliśmy w kuchni i jedliśmy ryż z kurczakiem i warzywami. Nawet smaczne to było . Kiedy zjadłam swoją porcję podeszłam do zlewu i zaczęłam myć miskę po umyciu wytarłam szmatką i odstawiłam na miejsce

-co ty robisz ? - spytał zdezorientowany Suga

-sprzatam po sobie ..- odpowiedziałam lekko speszona..

-ale nie musisz . Jest zmywarka - wskazał urządzenie obok .

-a okej - naciągnęłam rękawy na ręce bardziej zaciskając je pięściami i siadając przy stole . Patrzyłam przed siebie myśląc o tej sytuacji .

- ej wszystko Okej ? - złapał moją rękę schowaną w bluzie

- co ? Tak , zamyśliłam się przepraszam - westchnęłam .

- T/i mogę coś zobaczyć ? - zapytał .

-t-tak - odpowiedziałam nie wiedząc o co chodzi.

Chłopak złapał za moją rękę i odsunął rękaw w górę Przy czym zobaczył moje świeże rany i blizny . Zrobił to samo z drugim rękawem .. jego oczy zrobiły się .. zaszklone ..

- czemu to zrobiłaś ? - poleciała mu pojedyncza łza ..

Szybko zakryłam ręce ..

-nie to nic takiego . Mam kota w domu - poróbowałam się wybronić ale chyba nie uwierzył .

-nie kłam ... Proszę - druga łza ..

-przepraszam.. chyba muszę iść - wstałam od stołu z zamiarem wyjścia lecz uniemożliwiła mi to ręka Sugi.

-zostajesz , czemu się ciełaś - spytał . Poleciała trzecia łza.

- nie daje często rady .. nie mam z kim pogadać komu się wypłakać .. - sama zaczęłam wypuszczać z oczu słone krople .

-teraz masz - podszedł od tyłu przytulając mnie

Poczułam dziwne uczucie . Nigdy takiego nie doznałam . Czułam łaskotanie w brzuchu ale szybko Ustało..

- mogę cię o coś prosić ?- zapytał wtulając się w zagłębienie mojej szyi.

-tak ..- próbowałam uspokoić płacz.

- czy zostaniesz moją dziewczyną ? Wiem że to za wcześnie że mnie nie znasz i wgl ale chcę być osobą która cię będzie kochać wspierać i pomagać ..- ostatnie słowa wypowiedział prawie szeptem .

- no nie wiem ... Eh no okej .. - nie byłam pewna. Czy dobrze robię . Dla mnie to było za szybko ale co poradzić . Nowe doświadczenie w życiu .

Byliśmy w tej pozycji jeszcze chwilę gdy do domu weszła 6 chłopaków ..
Wystraszona odskoczyłam niczym sparaliżowana nie mogłam się ruszyć.

Nagle weszli do kuchni i dziwnie na mnie patrzyli..

-hej Suga , kto to jest ? - zapytał chłopak w rudych włosach.

- Chłopaki to jest T/I moja dziewczyna . Niedługo odchodzi z mafii beta . - nie przestawał mnie tulić

-ta T/I ?! O japierdole ..- rzekł chłopak w błękitnych włosach opierając się o framugę drzwi którą przez przypadek rozwalił . Nie wiem jakim cudem to zrobił ale szacun

Na ten wyczyn lekko się zaśmiałam .

-i super będę miał kolejne dziecko do wykramienia - rozpromienił się brązowo włosy wysoki chłop .

- Ahh Jin ty zawsze tylko o jedzeniu - westchnął chłopak o czarnych włosach słodkich oczach i zębach królika .

Uśmiechnęłam się w duchu że mają poczucie humoru

oczami z poza Mafii // Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz