36

125 5 0
                                    

Minęło parę tygodni.  Dalej byłam z Jungkookiem w związku. Ale ostatnio zaczął częściej wychodzić i wracał bardzo późno albo na drugi dzień rano . Tak jak dzisiaj .. wyszedł godzinę temu, nie wiem gdzie , nie wiem po co. Ale zaczęło mnie to denerwować . Zeszłam na dół do kuchni by coś zjeść . Od rana nie jadłam i zaraz mój żołądek zje sam siebie.

- O hej Jin , co gotujesz ?- zapytałam widząc że starszy stoi przy garnku i coś miesza .

- nie mam dziś zbytnio na nic siły więc po prostu robię tradycyjny ramen - odpowiedział znudzonym głosem . - a ty co tu robisz ? - dopowiedział

- przyszłam zjeść coś na szybko , nic jadłam od rana - powiedziałam biorąc do ręki jabłko .

- Jungkook znowu wyszedł ? - odwrócił się do mnie
- tak już zaczyna mnie to denerwować , wychodzi bez słowa , nie powie gdzie ani z kim .. wraca czasami na drugi dzień rano -  pojawiły mi się łzy w oczach

-ej , młoda nie płacz .. próbowałaś z nim rozmawiać? - zapytał wyłączając zupę z gazu by jej nie spalić .

- tak , cztery razy , ale ciągle zlewa ten temat - rzekłam bez emocji.

-  wiesz , że Jungkook cię kocha i na pewno ci to w końcu wytłumaczy - uśmiechnął się by dodać mi odwagi .

- boję się , że będzie to samo co z Yoongim -  łzy spływały mi samowolnie po policzkach -  nie chcę znowu siedzieć zapłakana - wzięłam gryz jabłka .

Pov . Jungkooka

- suga wyszedł ? - zapytałem
- tak , wróci wieczorem , musi coś załatwić - odpowiedziała mi kobieta
- no to mamy chwilę czasu dla siebie - podszedłem blisko niej i złapałem jej policzek .
-  słabo się czuje zdradzając suge - powiedziała smutnym głosem .

- w dupie z nim , tak na prawdę przyszedł gdy T/I go zostawiła . I naiwna myślała że ja na prawdę kocham - zaśmiałem się patrząc w oczy Hope.

-  w sumie , niech cierpi , zasłużyła za to że mnie zostawiła - uśmiechnęła się

Bez wahania pocałowałem ją i  na nieszczęście do pomieszczenia ktoś wszedł

- Hej Hope zapomniałem ...Jungkook ! Hope ! ..  co.. - zaczął suga kiedy nas zobaczył .

- Suga , to nie tak na prawdę - zaczęła bronić się Hope . Aż miałem dość patrzenia na to .

- Hope się ze mną spotyka . Masz jakiś problem ? - zapytałem go z pewnością siebie
- Tak mam , najpierw T/I teraz Hope ?! - krzyczał

- możesz se wziąć znowu T/I znudziła mi się - odpowiedziałem zgodnie z prawdą. A ten zrobił się na twarzy czerwony i po prostu z wściekłości rzucił się na mnie i zaczął okładać pięściami

oczami z poza Mafii // Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz