5

368 12 3
                                    

- Hej T/I ty płakałaś ?- Spytał chłopak zwany Jin .

- nie , spokojnie to tylko uczulenie - próbowałam to ukryć

-hej ludzie mam pytanie - oznajmił suga .

-dawaj - odpowiedział błękitnowlosy a z opowieści o bts fanów ten co rozwala to RM Rap Monster  . Inaczej Lider

-Może T/i może zamieszkać z nami ? - spytał nie pewnie

- w sumie to nie ma problemu nikt nie zezłości się bo zespół to przykrywka. - odpowiedział uśmiechnięty lider .

-pojedziemy do ciebie po twoje rzeczy co myszko ? - powiedział szeptem całując mnie w głowę .

- Czyli będzie mieszkać z nami przyszła pani Min ?- spytał chłopak wiecznie uśmiechnięty . Czyli J-Hope

-nie wiadomo - rzekłam - Yoongi to mój pierwszy chłopak ..- spuściłam głowę .

- ale chcę żebym był jej pierwszym chłopakiem i jej mężem - przytulił mnie bardziej

-po czyżby Yoongi się zakochał ? - spytał rudowłosy Jimin.

- bardzo mi się podoba ale ona nie wie co to za uczucie miłość .. - odparł.

Siedzieliśmy kilka godzin i chłopacy mnie poznawali oczywiście Yoongi nie powiedział im o cięciu się i mojej starej histori i rodzicach . Wiedział że mnie to boli.

- T/I a ile masz właściwie lat ?- Spytał chłopak o potężnym głosie  czyli V

- 23 - więcej nic nie powiedziałam .

-to w wieku naszego Kooka - zdziwiłam się że mam tu osobę w swoim wieku .

-Yoongi pojedziemy po moje rzeczy ? Proszę - zapytał cicho chłopaka by nikt nie usłyszał .

-dobrze skarbie chodź - wstaliśmy i ruszyliśmy w stronę drzwi .

- a wy dokąd ? - zapytał Jin

- jedziemy po rzeczy T/I będziemy za godzinę góra 3 -  wyszliśmy z domu i pojechaliśmy jeepem  Sugi pod mój dom . Weszliśmy nie zauważeni  jak zwykle . Weszliśmy do pokoju i sięgnęłam po kilka walizek  i zaczęłam pakować wszystkie swoje rzeczy gdy do pokoju weszła kobieta z nadwagą .. czyli moja Mama .

- a co ty robisz ? - zapytała z pogardą. - i kto to jest ? - wskazała na Mina .

-to mój chłopak to raz .. powiedziałam to nie pewnie , a dwa , wyprowadzam się . - powiedziałam prosto patrząc jej w oczy .

-ale ja się nie zgadzam byś się wyprowadziła - powiedziała kobieta zirytowana .

- mam 23 lata jestem już pełnoletnia więc mogę robić co chce . A nie chcesz bym się wyprowadziła bo nie macie pieniędzy na czynsz . Znajdź pracę - powiedziałam a kobieta uderzyła mnie z rozłożonej ręki w twarz .

- suga wziął tylko telefon i po cichu powiedział ,, możecie wchodzić ,, tak bym tylko ja słyszała. 

Kilka sekund później do pokoju weszła 6 chłopaków i zabrali moje walizki a Yoongi odciągnął mnie od kobiety która brała już 3 zamach . I wyszedł ze mną z domu . Po drodze zachaczyłam o pręt wystający w ścianie . Syknełam z bólu i ruszyłam w stronę czarnego Jeepa .

Po drodze spytałam o coś yoongiego .

-Yoongi skąd chłopacy się tu wzięli ?
-napisałem do nich po drodze  by jechali za nami i w razie co pomogli . -  w moich oczach pojawiły się łzy że ktoś widział w jakich warunkach mieszkam .

Po mojej noszę leciała ciemno czerwona krew i było jej pełno a policzek piekł mnie z bólu .
Siedziałam z przodu na miejscu pasażera.. patrzyłam w okno płacząc .. 

Po jakimś czasie dojechaliśmy do pod dorm chłopaków ..

Weszłam do środka i od razu poszłam szukać łazienki szybko mi się udało znaleźć więc weszłam do środka i się zakluczyłam . Wzięłam papier i zaczęłam wycierać krew z nogi i obmyłam twarz wodą . Chwilę później usłyszałam pukanie do drzwi .

- zajęte -  krzyknęłam

- skarbie to ja Yoongi , chce pogadać i obejrzeć twoją nogę - powiedział

Otworzyłam drzwi a do środka wparował chłopak  lekko czerwony  na twarzy .

-pokaz tą nogę - odsłoniłam nogawkę  a ta była widoczna głęboka szeroką rana od kostki do kolana .. 

- japierdole .. musimy to odkazić byś zakażenie nie weszło . - minął cię i podszedł do szafki zwanej jako apteczką . Wyjął parę potrzebnych rzeczy i zaczął odkażać ranę gdy polał ją jakimś płynem syknełam z bólu a biała piana zaczęłam robić się na razie . Później przyłożył dużą gazę i zawinął bandażem .

- wstawaj , jedziemy do szpitala -  wstał i wyciągnął rękę w moją stronę by mi pomóc

-po co ? - spytałam

-masz tak cholernie wielką ranę . Jest do szycia - bez słowa wziął mnie na ręce w stylu panny młodej i opuścił pomieszczenie a potem dom wsadzając mnie do auta . Chwilę po tym wszedł do auta on i Jungkook .

- jedziemy Kooki zaniesiesz ją i wyjaśnisz sytuację ja zaparkuje auto i dojdę do was . - Kooki skinął głową i ruszyliśmy w drogę . Nogą cholernie bolała

oczami z poza Mafii // Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz