8

307 12 1
                                    

Leżałam sobie na łóżku nie miałam co robić ..  wtem do pokoju wbił szczęśliwy J-Hope .

-Siemka co tam ? - spytał z uśmiechem

-Nic nudzę się .- odpowiedziałam zmęczonym głosem

-widać , a jak noga? - wskazał na nogę

- boli , nawet bardzo .. - patrzyłam w sufit .

-Yoongi wyszedł - spytał  nie pewnie .

- wyszedł .ma być za jakiś - zaczęłam trochę ufać chłopaką i gadać z nimi

/////////////////////////////////////
ludki postanowiłam że do tej książki dodam kilka sytuacji z moich snów bo szczerze to pasowałoby idealnie
////////////////////////////////////

Pogadałam jeszcze chwilę z Hobim i wyszedł a ja dalej czekałam na mojego przyszłego pracodawcę i chłopaka .

Leżałam gapiąc się w sufit i nawet sama nie wiem kiedy odpłynęłam .

Obudził mnie jakiś szelest na łóżku , otworzyłam oczy i obok mnie był wyczekiwany przeze mnie osobnik .

-Hej myszko jak się spało - spytał s uśmiechem na twarzy. twarzy która miała parę zadrapań i siniaków.

-Y-Yoongi , co ci się stało ? - mój głos lekko drżał. Czyżbym pierwszy raz się o kogoś martwiła ?

- z początku powiem tak , nie , nie biłem się , nie , nie miałem misji jakiejś .  Poszłam ogarnąć kilka papierkowy spraw z przeniesieniem ciebie do nas i twoja szefowa (ex szefowa - dodał - powiedziała że pozwoli na to jak się jej oddam - usiadł na łóżku i spojrzał mi w oczy - ale że się nie dałem to zaczęłam zmuszać drapać i  bić po twarzy . W końcu jednak odsunąłęm ja od siebie i wyszedłem . - uśmiechał się

Jemu chyba na prawdę na mnie zależy , że to zrobił , że dał się podrapać byle nie przespać się z kimś .
Hope akurat była osobą zabić by się z kimś przespać.

Patrzyłam chwilę przed siebie wzięłam głęboki wdech i rzekłam - Yoongi - chłopak spojrzał na mnie pytająco . - masz papierosa ? Palić mi się chcę -  usiadłam bardziej prosto opierąc Się o ramę łóżka .

-Ty palisz ? - spytał że zdziwieniem

Muszę przyznać że przez stres i misje paliłam tylko jak była grubsza akcja ale nikotyna tak mnie uzależniła że to już mój nawyk

- No tak - chłopak wziął mnie na ręce ubrał swoją bluzę na mnie i wyszliśmy na balkon gdzie posadził mnie na krześle . Ten balkon był spory był widok na ogród  który tętnił życiem . Jak na Grupę mafii zadbali o to lepiej niż ja przez moje życie o swoje życie  , zaśmiałam się w duchu na to .

Chłopak  usiadł koło mnie i wyciągnął paczkę z papierosami wystawiając delikatnie jednego by mnie poczęstować , wzięłam jednego do ręki a Yoongi zrobił po mnie to samo .
Włożyłam ustnik papierosa między wargii a chłopak odpalił mi papierosa srebrną zapalniczka z inicjałami M.I.

Siedzieliśmy tam już z 20 minut spaliliśmy już chyba po 3 fajki i gadaliśmy dalej .
Czułam że nie mam z czym się kryć i rozmawiałam z chłopakiem swobodnie .  Miałam wrażenie motyli w brzuchu ..

Wróciliśmy do swojego pokoju Yoongi posadził mnie na łóżko a sam zdjął koszulkę i położył się obok  był cały ciepły .  Uchylił okno wcześniej bo stwierdził że mu gorąco .

Leżeliśmy na plecach z głowami odwróconymi w swoją stronę . Leżeliśmy tak w ciszy po prostu patrzą co w swoje oczy . Po jakimś czasie Suga przysunął się do mnie i pocałował a ja odwzajemniał każdy pocałunek pogłębiając go . Obrócił mnie delikatnie na bok by nie uszkodzić mi Nogi bardziej a ja położyłam ręce na jego torsie . Całowaliśmy się namiętnie i zachłannie na przemian , robiło mi się co raz bardziej gorąco . Więc zdjęłam bluzę  zostając w mojej koszuli nocnej  .  Kiedy zabrakło nam oddechu oderwaliśmy się od siebie .. to było coś cudownego , polubiłam te uczucie.

Nagle coś we mnie pękło i poczułam coś dziwnego ..  jakby brak bliskości..  od czasu gwałtu często myślami byłam tam by mieć osobę która się Kocha i z nią to zrobić i w końcu mam
Ale nie wypada po kilku dniach związku . 
Chłopak zjechał swoją ręką na moje udo a ja lekko zagryzłam dolną wargę . Przyprawiło mnie to o przyjemne dreszcze . W końcu nie wytrzymałam .

- Skarbie -  patrzyłam mu prosto w oczy

- co jest kochanie ? -  uśmiechnął się .

- czy jak bym ci teraz powiedziała że mam ochotę to było by to głupie i nierozsądne - byłam zmieszna

-czemu tak sądzisz - jego wzroku był skupiony na mnie

-bo znamy się parę dni i no chyba nie wypada po tych kilku dniach już iść ze sobą do łóżka -  błądziłem wzrokiem po kołdrze .

-  w związku możesz iść do łóżka kiedy chcesz kochanie to zależy od ciebie nie od stosowności - złapał mój podbródek palcami i znowu zaczął muskać delikatnie moje usta

oczami z poza Mafii // Min YoongiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz