Odcinek 9 „Na tropie skarbu"

168 11 164
                                    

Chris: Witam was w kolejnym odcinku Totalnej Porażki Stare Twarze. W poprzednim odcinku pożegnaliśmy Sierre po, którą przyjechali ludzie z psychiatryka, bo sama by nie odeszła. Uczestnicy musieli ukryć się przed Szefem przebranym za jakiegoś mordercę. Ich miny kiedy Szef ich znajdywał były cudowne! Lecz to nie wszystko! Trent dalej obwinia Gwen i stał się zazdrosny pomimo tego, że nie są razem. Dawn i Josee również trochę się do siebie zbliżyły, ciekawe co z tego będzie! Okazało się, że Amy ze swoim małym sojuszem może wiele zdziałać i kto wie czy ktoś przez nią jeszcze wyleci! Jeśli chcecie dowiedzieć się czy Trent odpuści albo, czy ktoś odkryje sojusz Amy to koniecznie oglądajcie następne odcinki Totalnej Porażki Stare Twarze!

_________________12:00__________________

Chris: No to jak Szefie, budzimy ich?

Szef: Najwyższy czas Chris.

Chris: *przez radiowęzeł* Pora wstawać! Do 12:30 macie serwowane śniadanie, a raczej obiad, więc radzę się pospieszyć, bo kolejny posiłek dostaniecie po zadaniu, a niewiadomo kiedy je zakończycie *zaczyna się śmiać*

____________Pokój Zwierzeń___________

Josee: Ten człowiek jest gorszy od Don'a!

Heather: Ten człowiek jest chory! Nie dość, że kazał nam biegać do ósmej po nieprzespanej nocy to teraz budzi nas i mówi, że mamy 30 minut na zjedzenie, bo niewiadomo kiedy będziemy mieć kolację!

Cody: Chirs naprawdę mi ulżył tym, że wziął tych ludzi z psychiatryka na Sierre, ale ten człowiek przesadza.

______________Na stołówce___________

Anna Maria: Moje oczy potrzebują więcej snu! A moje włosy wyglądają koszmarnie!

Amy: Przecież wyglądają jak zawsze?

Ezekiel: *przynosi lakier* Kwiatuszku oto twój lakier.

Anna Maria: No nareszcie, ile można było czekać! *psika lakierem włosy* Od razu lepiej.

Amy: Nadal tak samo wyglądają?

Anna Maria: Ty lepiej jedz, bo na włosach to się w ogóle nie znasz!

Gwen: To jedzenie wygląda smacznie *powiedziała sarkastycznie*

Bridgette: Tsa.....

Heather: Mogę przysiąc, że to jedzenie do mnie mrugnęło.

Gwen: *odsuwa od siebie talerz* Serio założyłyście się o to, która pierwsza odpadnie....

Heather: To wytatuuje imię drugiej? Tak.

Bridgette: To bardzo dobry zakład.

Heather: Moje imię będzie ci towarzyszyć do końca życia. Jakie to będzie cudowne!

Bridgette: Raczej moje tobie będzie towarzyszyć do końca życia Heather.

Gwen: Aż mnie ciekawi, która z was odpadnie pierwsza.

Bridgette: W ogóle to współczuję ci akcji z Trent'em.

Heather: Debil na zawsze pozostanie debilem.

Gwen: Nie ma o czym gadać. Po prostu będę go unikać i cicho liczyć, że może przy najbliższej okazji go wywalą.

Bridgette: Mam pytanie Gwen.

Gwen: Jakie?

Bridgette: Poczułaś coś do Courtney?

Gwen: J-ja do Courtney? Nie rozśmieszajcie mnie haha! Jestem hetero, a Courtney to tylko koleżanka.

Total Drama Old FacesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz