Odcinek 2 „W dwójkę zawsze raźniej"

304 16 181
                                    


Chris: Witam was w Totalnej Porażce Stare Twarze! W poprzednim odcinku powitaliśmy uczestników tego sezonu, zobaczyliśmy drastyczną kłótnie ze strony Gwen oraz Courtney oraz przez miłość do swojego bloga odpadł Tom. Jak chcecie dowiedzieć się co będzie w dzisiejszym odcinku to koniecznie obejrzyjcie kolejny odcinek Totalnej Porażki Stare Twarze!

_______________ 6:00 ____________

Chris: *mówi przez megafon* Pobudka śpiochy! O 10 widzimy się przy ognisku!

_____W domku Prehistorycznych Korzeni____

Gwen: Ugh... Po co nas budzi jeśli i tak dopiero za cztery godziny jest zbiórka? *zasłania głowę poduszką*

Jo: *wstaje z łóżka i zaczyna ćwiczyć* Szósta rano to idealna godzina do ćwiczeń, wstawać Łebie i ćwiczyć!

Heather: Chyba cię pojebało jeśli myślisz, że specjalnie wstanę aby z tobą poćwiczyć to się grubo myślisz dziwaczko!

Jo: Jak ty mnie nazwałaś szmato?!

Courtney: *wychodzi z łazienki* Po co się drzecie od samego rana?!

Emma: Jo, Courtney mówiła mi, że bardzo chce z tobą poćwiczyć.

Jo: Tak?! To idziemy! *Chwyta Courtney za ramię*

Courtney: C- co?! O co wam chodzi?

Jo: Idźmy biegać, ruch to zdrowie!

*Jo i Courtney poszły biegać*

Heather: Przynajmniej prawniczka za dychę sobie pobiega. *Zaczyna się śmiać*

Emma: Dokładnie *śmieje się*

Bridgette: Ej Gwen, może ubierzemy się i pójdziemy się przejść jak i tak już nie śpimy?

Gwen: Pewnie, idź się pierwsza ogarnąć.

__________ Na spacerze_________

Bridgette: Szczerze mówiąc nie myślałam, że uderzysz Courtney.

Gwen: To było przez przypadek... Nie mogłam wytrzymać tego jak mnie nazywa... Ona nigdy nie przestanie mnie nienawidzić. *Mówi załamana*

Bridgette: Na pewno przestanie. *Kładzie rękę na jej ramieniu* Zobaczysz.

Gwen: Nie wiem... Może i masz rację. Po prostu chcę się z nią w końcu dogadać...

Jo: Biegasz jak moja babcia!

Courtney: To biegnij dalej sama, ja już nie mogę!

Jo: O nie idziesz dalej ze mną biegać!

Gwen: Jo, daj jej już spokój i pobiegaj sama.

Jo: Niech ci będzie, ale wieczorem przyszykuj się na maraton Gwen! *Pobiegła dalej sama*

___________Pokój Zwierzeń_________

Gwen: Mam nadzieję, że chociaż przez to Courtney polubi mnie Cichosz trochę...

Courtney: Jak ona myśli, że zacznę ja lubić to się gorzko myli!

________________ 10:00 _____________

Chris: W dwójkę jest zawsze raźniej co nie? Tacy zakochani połączeni na cały dzień awwww. Ale tak nie będzie! Wasze dzisiejsze zadanie będzie polegać na jak najdłuższym wytrzymaniu z osobą wybrana przez mnie i szefa. Zakujemy was w kajdanki! Pierwsza para to Heather i Jo, następna Noah i Emma, Josee i Dawn, Duncan i Junior, Mickey i Geoff, Anna Maria i Ezekiel, Amy i Trent, Eva i Sierra, Gwen i Courtney , Bridgette i Cody oraz jedna trójka czyli Alejandro, Cameron i Ennui.

Total Drama Old FacesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz