Rozdział 2

8.5K 268 10
                                    

~ Isabella ~

Czerwiec 2022 r.

W końcu dzisiaj dzień mojego ukończenia studiów. Do południa odbiorę swój dyplom i będę mogła cieszyć się upragnionym tytułem. Żałuję tylko, że swojego stażu nie będę mogła odbyć w hotelu zarządzanym przez mojego ojca Jacoba Williams. Niestety w ubiegłym tygodniu mój tata sprzedał nasz rodzinny hotel spółce Davis Hotel Group. Mały, rodzinny hotel w Southampton ma ciężko aby utrzymać się na rynku w rywalizacji z wielkimi, luksusowymi markami.

Na szczęście nowy nabywca naszego rodzinnego hotelu zaproponował, że przyjmie mnie na staż w siedzibie ich firmy. Będę bezpośrednio podlegać pod nowego prezesa Ethana Davisa.

Trzy lata temu było o nim dość głośno w tabloidach i na portalach plotkarskich za sprawą jego nieudanego ślubu ze znaną modelką Eleną Garcia. Szczerze mu współczuję dowiedzieć się o zdradzie ukochanej i to w dniu ślubu przed ołtarzem i na oczach wszystkich zgromadzonych gości. Na pewno nie było to miłe doświadczenie. Po tym wszystkim zniknął z Nowego Jorku na kilka lat, ale teraz powrócił żeby przejąć od swojego ojca największą w Stanach firmę hotelarską Davis Hotel Group.

- Isa kochanie pośpiesz się, bo spóźnisz się na własne rozdanie dyplomów - z moich rozmyślań wyrwał mnie głos mojej mamy.

- Zaraz schodzę - zawołałam z góry - mamy jeszcze dwie godziny do rozpoczęcia uroczystości, zdążymy dojechać.

Ostatnie spojrzenie w lustro. Drobna poprawa włosów i jestem już gotowa.

Wyszłam ze swojego pokoju i już po chwili byłam na dole zwarta i gotowa do wyjścia.

- Jestem gotowa, możemy jechać.

- Ślicznie wyglądasz córeczko - mój tata ukradkiem otarł łzę, która wymknęła się z jego oka.

- Oj tato - podeszłam do niego i przytuliłam go - bardzo cię kocham.

- A ja to co? - w żartobliwy sposób moja mama również upomniała się o chwilę czułości z mojej strony.

- Ciebie też kocham mamo - podniosłam rękę zapraszając ją aby do nas dołączyła - kocham was oboje i jestem dumna z tego, że jestem waszą córką.

- A my jesteśmy dumni z ciebie kochanie - mój tata pocałował mnie w czoło - cieszymy się, że nasza mała córeczka ukończyła swoje studia z wyróżnieniem.

Chwilę jeszcze przytulaliśmy się do siebie, po czy w końcu ruszyliśmy w stronę mojego Uniwersytetu.

******

Na miejscu byliśmy po niecałej godzinie drogi. Niestety korki w Nowym Jorku w godzinach porannych w piątek są ogromne. Na szczęście wyjechaliśmy z dużym zapasem czasu więc nie jest tak źle.

Oczywiście jak tylko wysiadłam z samochodu dopadła mnie moja przyjaciółka Julia. Zaczęła odciągać mnie od moich rodziców. Zanim jednak zniknę całkowicie z ich pola widzenia krzyczę do nich.

- Zajmijcie miejsca! Wasze znajdują się po prawej stronie zaraz za studentami!

- Jezu Isa nie krzycz tak - gani mnie moja przyjaciółka.

Julię poznałam na pierwszym roku studiów. Od razu udało nam się złapać ze sobą dobry kontakt i zaprzyjaźniłyśmy się ze sobą. Jest może czasami trochę szalona, ale to jest mój człowiek, który zawsze potrafi postawić mnie do pionu. Największą podporą i wsparciem okazała się, kiedy zerwałam z moim byłym chłopakiem Alexem. Pomogła mi się otrząsnąć z tego i ruszyć do przodu. Nawet nie musiałam mówić jej tego okropnego powodu zerwania. Wspierała mnie w ciemno.

Ta jedna chwila (Jedna Chwila Cz. 1) (18+) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz