~ Ethan ~
Jestem skończonym kretynem. Dlaczego myślałem, że jak zaproponuję jej taki układ to zgodzi się na to? Chyba zamiast zbliżyć się do niej to jeszcze bardziej ją do siebie zniechęciłem...
- Myślałem, że wyszedłeś - w drzwiach mojego gabinetu pojawił się Peter.
- Tak, ale zapomniałem telefonu więc wróciłem tu po niego zaraz po podpisaniu umowy kupna mieszkania - wytłumaczyłem mu moją obecność tutaj - a ty czemu jeszcze w pracy?
- A tak jakoś wyszło - mam nadzieję, że nie był tu tylko dlatego, że Isa tu była. Jak dowiem się, że próbuje ją podrywać to nie ręczę za siebie - właśnie wychodziłem. Chcesz iść się napisać? Wyglądasz jakbyś tego potrzebował?
Potrzebuję Isabelli, ale ona dała mi kosza. Ethan ogarnij się w końcu chłopie, przecież nie tylko ona jedna jest na tym świecie.
- Wiesz co? Z chęcią skoczę na jednego. Dzisiejszy dzień dał mi w kość.
Wziąłem swój telefon i wyszedłem gasząc za sobą światło. W windzie napisałem do Isy.
Ethan:
Isabella nie chciałem Cię urazić. Chciałem zaproponować Ci uczciwy układ. Nie chcę żebyś po prostu łudziła się na więcej, ponieważ nic więcej poza tym co powiedziałem nie jestem w stanie Ci zaproponować. Przemyśl to jeszcze raz i jutro wrócimy do tej rozmowy.
Chcę żeby wiedziała, że nie będzie tylko zabawką, ale musi też wiedzieć, że nic więcej jej nie zaproponuję. Nie bez powodu wyznaczyłem okres spotykania się z dziewczyną. Ani ona nie zaangażuje się w ten związek, ani ja. Nie mam zamiaru po raz drugi popełnić tego samego błędu i zakochać się w kobiecie. To ma być tylko dobra zabawa dla mnie i dla niej. Z Isą i tak łamię zasadę tylko miesiąca związku. Zaproponowałem jej cały okres jej stażu. Mam nadzieję, że przemyśli to sobie dzisiaj i jednak jutro da mi pozytywną odpowiedź.
******
Po kilku minutach byliśmy wraz z Peterem w barze niedaleko biura. Usiedliśmy przy barze i zamówiliśmy po podwójnej whisky.
- Powiesz mi, co się dzieje między tobą, a Isabellą? Ethan damska toaleta? Jakby ktoś tam wszedł? Zastanowiłeś się nad konsekwencjami?
- To moja firma i mogę robić, co chcę. W ogóle skąd wiesz, że tam była Isabella?
- Stałem chyba z 15 minut pod tą łazienką zanim zdecydowała się wyjść. I nie ściemniaj mi, że to nie ona, bo przez te 15 minut nikt inny nie wyszedł z tej toalety.
- Powinieneś się leczyć stary. Stałeś pod damską łazienką tylko po to żeby przekonać się, że to była Isa?
Naprawdę coś z nim nie tak. Zaczyna mnie zastanawiać, co on taki ciekawski nagle się zrobił. Nigdy nie interesowały go moje dziewczyny. Baa my nawet nigdy nie rozmawialiśmy o dziewczynach. Znaczy się rozmawialiśmy, ale nigdy nie o konkretnej, zawsze ogólnie o wszystkich.
Chwilę później sprawdziłem mój telefon, ale w dalszym ciągu nie dostałem odpowiedzi od Isy. Mam nadzieję, że dojechała bezpiecznie do domu. Była taka wzburzona jak wychodziła z mojego gabinetu.
Otworzyłem nową wiadomość i napisałem do niej.
Ethan:
Isa dojechałaś już?
Kurde zaczynam się o nią martwić. Muszę pomyśleć o jakimś mieszkaniu dla niej. Nie może przecież dzień w dzień dojeżdżać z Southampton tutaj. Może poproszę El żeby wzięła ją do mojego starego mieszkania jako współlokatorkę. Mieszkanie ma dwie sypialnie więc każda by miała swoją oddzielną przestrzeń.
CZYTASZ
Ta jedna chwila (Jedna Chwila Cz. 1) (18+) ✔️
Roman d'amourIsabella - młoda dziewczyna, która tyle co skończyła swoje wymarzone studia. Zaczyna staż w znanej na całym świecie firmie Davis Hotel Group. Wieczorem po otrzymaniu swojego upragnionego dyplomu Isabella wraz z przyjaciółką wybiera się do klubu nocn...