Rozdział 16

6.3K 214 15
                                    

~ Isabella ~

Nie wierzę w to, co się wydarzyło dzisiaj w klubie. Było idealnie, czułam się jakbyśmy z Ethanem byli jednością. Na pewno perfekcyjnie się dzisiaj uzupełnialiśmy. Wiem, że to dopiero tydzień, ale zaczynam coś do niego czuć. Przeraża mnie to strasznie. Co jeżeli on nic nie poczuje do mnie? Co jeżeli z jego strony to tylko gra?

- O czym myślisz skarbie? - zapytał.

- O niczym konkretnym - przecież nie powiem mu, że się nim zauroczyłam...

- Powinniśmy już pójść spać jest 2:00 w nocy. Rano musimy przecież wstać żeby pojechać do Harmony Hotel.

Łatwo powiedzieć zasnąć... Mam tyle myśli na sekundę, że ciężko mi będzie zasnąć.

- Wiem, ale boję się, że jak jutro się obudzę to to wszystko okaże się tylko snem.

- Skarbie rano tu będę. Nigdzie się nie wybieram bez ciebie.

Podniosłam swoją głowę do góry i spojrzałam na jego twarz. Patrzył się na mnie i uśmiechał. Podniosłam się wyżej i pocałowałam go w usta.

- Dobranoc Ethan.

- Dobranoc Isa.

Położyłam się z powrotem na jego piersi i po chwili udało mi się zasnąć.

******

Następnego dnia obudziły mnie zapachy dochodzące z dołu. Na łóżku obok mnie nie było Ethana. Wstałam i poszłam do łazienki. Tam też go nie było. Czyżby to jednak on przygotowywał coś w kuchni? Myślałam, że to jakaś gosposia.

Umyłam swoje zęby i zarzuciłam na siebie szlafrok, który przywiozłam ze sobą. Wyszłam z łazienki i schodami przy sypialni zeszłam bezpośrednio do kuchni. Widok jaki tam zastałam, wow.

I jak ja mam się teraz zająć śniadaniem i kawą gdy witają mnie takie widoki?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I jak ja mam się teraz zająć śniadaniem i kawą gdy witają mnie takie widoki?

- Hej - odebrało mi mowę...

Dlaczego on musi tak sexownie wyglądać z rana. Do cholery powinniśmy zaraz jechać do hotelu, ale nie mogę się powstrzymać jak tak na niego patrzę.

- Skarbie, czy wszystko w porządku? - przygryzłam swoją dolną wargę.

- Nie.

- Co się dzieje?

Zszedł z blatu i podszedł do mnie. On się jeszcze pytam, co się dzieje? Niech spojrzy w lustro to dowie się, co się dzieje!

- Nie spodziewałam się ciebie takiego...

- Jakiego? - zaśmiał się.

- No takiego - zaczęłam machać rękami...

- Oj skarbie... - przybliżył się do mnie i podniósł mnie do góry. Automatycznie oplotłam go w biodrach swoimi nogami. Ethan przeszedł do blatu i posadził mnie na nim - hmm jestem trochę głodny.

Ta jedna chwila (Jedna Chwila Cz. 1) (18+) ✔️Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz