Część 9

29 4 5
                                    

Perspektywa Violetty

Nie mogę się skupić za bardzo na pracy gdyż mój gamoniowaty syn nie daje mi spokoju pod tym względem, że codziennie gdzieś znika nie mówiąc dokąd wychodzi. W ogóle ostatnio bardzo często się buntuje, ale ja mu to szybko wybije z głowy. Nie wiem gdzie mogliśmy popełnić błąd w jego wychowaniu. Napewno nie wdał się w nas, ponieważ my z mężem to dobrze zarabiamy, jesteśmy wykształceni, a ten debil to co nawet szkoły dobrej nie skończył tylko zajął się jakimś durnym rapem czy jak się to chujstwo nazywa, ale w każdym razie tolerować tego nie będę. Jeszcze bardziej zastanawiające jest to, że on z nikim się nie spotyka. Normalnie nie wiem co z niego wyrosło i czy to napewno jest nasz syn. Aktualnie śledzę go i chodzę po jakimś parku. Wiem pewnie uznacie mnie za jebniętą, ponieważ szpieguje własne dziecko, ale muszę się dowiedzieć gdzie ten smarkacz się szlaja. Mój mąż nic na razie nie wie o tym co właśnie robię i niech tak zostanie gdyż nie chcę go na razie tym wszystkim martwić. Po dłuższym czasie łażenia za nim dotarłam pod jakiś klub i to taki totalnie obciachowy. Widzę jak on tam wchodzi i niestety zdaje sobie sprawę co to za miejsce. Mój syn został męską dziwką.

Zbuntowany NastolatekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz