Część 14

20 4 2
                                    

Perspektywa Oliwiera

Dzisiaj w mojej pracy będzie trochę inaczej niż zwykle, ponieważ zamierzam zabrać ze sobą Kacpra, a agencja się zgodziła. Muszę przyznać, że robię to po to by się rozerwał trochę, ale też po to, ponieważ mam w tym swój mały interes, a mianowicie taki, że Kacper trochę będzie pozować, a ja bez krępacji będę mógł mu się przyglądać. Właśnie po niego jadę.
- I jak gotowy? - pytam gdy jestem na miejscu.
- Tak, ale po co ja tam idę skoro ty pracujesz? - pyta mnie.
- Dla rozrywki żebyś odpoczął przed przesłuchaniem - tłumaczę.
Nie protestował, więc ruszyliśmy. Oczywiście musiałem pamiętać żeby potem odstawić Kacpra do szpitala po wszystkim. Dojechaliśmy na miejsce i Kacper od razu dogadał się z moim szefostwem.
- Panie Majchrowski jest Pan gotowy? - zapytał mój szef.
- Jestem gotowy - odpowiedział chłopak.
Zaczęła się sesja.

Uwielbiam jego uśmiech normalnie hipnotyzuje mnie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Uwielbiam jego uśmiech normalnie hipnotyzuje mnie.

Aż mi się gorąco zrobiło jak zobaczyłem gdy robili mu to zdjęcie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Aż mi się gorąco zrobiło jak zobaczyłem gdy robili mu to zdjęcie.
- Wow Kacper no nieźle - wczuł się.
- Dzięki kochasiu - uśmiechnął się zadziornie i pozował dalej.
Czemu on mnie nazwał kochasiu to mnie zastanawia, ale było to słodkie.

Czemu on mnie nazwał kochasiu to mnie zastanawia, ale było to słodkie

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

On naprawdę jest mega hot. Serio zaraz się rozpłynę, ale cicho.

 Serio zaraz się rozpłynę, ale cicho

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Zbuntowany NastolatekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz