Część 25

6 3 1
                                    

Perspektywa Oliwiera

W jednej sekundzie zawalił mi się cały świat. Popierdoliło mi się wszystko, a najgorsze w tym wszystkim jest to, że ja naprawdę nie zrobiłem nic złego, a nic nie pamiętam z tej całej imprezy, bo urwał mi się film. Jedyne czego byłem pewien to tego, że nie zdradziłem Kacpra, a tym bardziej nie z dziewczyną. Jestem 100% gejem i kocham tylko Kacpra, ale nie mam pojęcia jak mam mu to udowodnić. Wyglądałem jak zombie jak mam być szczery. Oczy czerwone od płaczu i braku snu. Wciąż dźwięczały mi w uszach jego słowa, które do mnie wypowiadał.
Wspomnienia
Jesteś zwykłym pierdolonym śmieciem nie chce cię znać i wypierdalaj z mojego życia!
Gdy wychodziłem od niego z mieszkania to ostatni widok jaki było mi dane zobaczyć to jego załamaną twarz. Wciąż czułem jego rękę na swojej twarzy kiedy mi przyjebał. Chodziłem po mieście bez celu po czym usiadłem na ławce i zrobiłem coś czego sam po sobie bym się nie spodziewał, bo nigdy tego nie robiłem. Wziąłem do ręki scyzoryk i zrobiłem sobie cztery kreski na ręce. Zaskakujące było to, że poczułem chwilową ulgę. Nagle jakieś dziwne uczucie mnie zaniepokoiło i poczułem, że muszę udać się do mieszkania Kacpra. Szybkim krokiem poszedłem do jego mieszkania. Dziwnym cudem w mieszkaniu było pusto i cicho co mnie dosyć zaniepokoiło.
- Kacper jesteś tu? - zacząłem go wołać, ale nie usłyszałem odpowiedzi.
Zacząłem więc go szukać po całym mieszkaniu, ale nigdzie go nie było. Ostatnie miejsce jakie mi zostało to łazienka i tam był, ale widok jaki zastałem załamał mnie totalnie. Kacper leżał cały w kałuży krwi.
- Kacper debilu kochany ty mój coś ty zrobił? Proszę cię skarbie obudź się i nie zostawiaj mnie - mówiłem do niego ze łzami w oczach.
Miałem nadzieję, że się obudzi, ale kurwa był nieprzytomny i miał prawie nie wyczuwalny puls, więc postanowiłem wezwać pogotowie w nadziei, że specjaliści będą w stanie mu pomóc. Po 45 minutach przyjechali ratownicy i go zabrali. Wciąż nie mogłem uwierzyć w to wszystko. Miłość mojego życia próbowała się zabić. Błagam powiedźcie, że to jest jakiś chory koszmar.

Zbuntowany NastolatekOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz