- Tylko ukryj to, że jesteś żywa! Okey? Żebyś nie wzbudzała sztucznej sensacji!
- No dobra, dobra. Już zakładam kaptur, okulary i maskę.
- Ale szefie. Przecież piekielne ogary mogą zmienić się w ludzi. Nie musimy się z tym aż tak kryć.
- A widziałeś jakby któryś chodził w ludzkiej formie tak swobodnie po ulicy jak gdyby nigdy nic?! Nie! Więc ma się ukryć!
- Czyli... nici ze zwiedzania? - spytała niepewnie Ira ze smutnym uśmiechem.
- Będzie! Ale dokładniejsze będzie jak spadniesz z rowerka i trafisz tu na zawsze!
- E... Co?!
- Ha ha! Żartuje. Dobra! Chodźmy!
- Właśnie. To... nie sądziłam, że Piekło TAK wygląda.
- A czego się spodziewałaś?
- W sumie to nie wiem. Zawsze myślałam, że do Piekła trafiają potępione dusze i tam każda jest jakoś torturowana. Psychicznie lub fizycznie. A wokół nich jest ogień.
- Tak było wiele wiele wieków temu panienko. Na początku anioł Lucyfer został wygnany z nieba i został skazany na to by wiecznie zarządzać Piekłem. Ale plotki mówią że Lucyferowi znudziło się panowanie i zrobił sobie wakacje na Ziemi i pojechał do Los... Aless.
- Chyba Los Angeles Moxxie.
- A, no tak. Wracając. Podobna bawił się tam jak nigdy dotąd.
- Próbował tam wszystkiego! Dragów, alkoholu, dziwek ! - przerwał Blitzø.
- Dobra rozumiem. Co było dalej Moxxie?
- Przez to, że w Piekle nie było władcy to niebiosa zaczęło się tym interesować. Po roku takiego życia Lucyfer został siłą zabrany przez swoje anielskie rodzeństwo to podziemi.
- Ale Lucek zrobił im psikusa! - przerwał znowu zadowolony Blitzø
- Tak ... - otparł już się wkurwiony Moxx - Postanowił razem ze swoją świeżo upieczoną żoną Lillith, że zmieni Piekło.
- Dosłownie!
- Grrrr....! - warczał mniejszy imp - Teraz Piekło jest stworzone na podobieństwo Ziemi. Jest tu kilka miast. Jego stolicą jest Pentagram City. My mieszkamy w Imp City.
- Wybacz, że ci przerwę. - wtrąciła nastolatka - Ale to mało oryginalna nazwa.
- Ta... w sumie racja. - przytaknął szef IMP.
- Wracając! Od tamtej pory dusze nie są torturowane tylko robią co chcą. A w Piekle panuje chaos.
- Zaraz...? Czyli grzesznicy którzy za życia byli ostatnimi dupkami i byli źli... Po śmierci nic im się nie dzieje?! Żadnej kary?! Wyrzutów?! Ani tortu?! - z każdym kolejnym pytaniem Ira mówiła coraz szybciej i coraz bardziej z niedowierzaniem - Więc... bez sensu być dobrym za życia? Bo i tak nic tym złym się nie stanie...? Nie dostaną za swoje? Gdzie tu sprawiedliwość?! - zakończyła szczerze przygnębiona i przerażona dziewczyna.
CZYTASZ
Cudze demony // Helluva Boss
NouvellesIra zwykła nastolatka która jest trochę skryta. Ale ma dużo problemów które ukrywa i nie wie jak ma sobie z nimi poradzić. Pewnego dnia poznaje kogoś z pozoru innego ale jak się okazuje to nawet podobnego do niej. Lecz jest on nie z tego świata. Dos...