Prolog

773 32 9
                                    

     Trzy lata po zakończeniu drugiej wojny czarodziejów wszystko biegło swoim torem. Czarodziejski świat odbudował się w niewiarygodnie szybkim tempie. Każdy czarodziej zaczął układać swoje życie od nowa, a co najważniejsze cieszyć się nim bez obecności natrętnego maga marzącego o nieśmiertelności. Chłopiec, który przeżył w przypływie radości oraz euforii dwa dni po bitwie oświadczył się miłości swojego życia Ginny Weasley. Ich ślub odbył się półtora roku po zwycięstwie w obecności całej rodziny, podczas niewielkiej uroczystości w Norze. Obecnie dowiedzieli się, że spodziewają się swojego pierwszego dziecka. Niestety pozostała dwójka Złotego Trio nie miało tyle szczęścia. Ron wraz z Hermioną przez prawie dwa lata starali się stworzyć szczęśliwy związek, który ostatecznie okazał się katastrofą. Kłócili się praktycznie non stop. Każdy z nich miał inny plan, jak poradzić sobie z traumą po wojnie. Hermiona uciekła najpierw naukę, a później w pracę, podczas gdy Ron głównie imprezował lub trenował z Aurorami. Rozstali się niespełna pół roku temu, gdy dziewczyna nakryła go w łóżku z Hannah Abbott. Zdrada rudzielca rozeszła się głośnym echem wśród członków rodziny Weasley. Szatynka przez długi czas unikała Nory oraz członków jej rodziny. Chcąc w spokoju przetrawić nieudany związek... Aż do dziś.

     Nie mogła dłużej uciekać od spotkania z przyjaciółmi, gdyż dziś miało dobyć się przyjęcie w Norze z okazji ciąży Ginny. Hermiona po długich naleganiach swojej przyjaciółki zgodziła się przyjść. Nie szło ukryć, że temperament oraz rozszalałe hormony nie były dobrym sprzymierzeńcem w negocjacjach z rudą. Tak o to właśnie Hermiona siedziała przy stole podczas przyjęcia i zapijała swoje smutki, obserwując w oddali, jak dwójka jej najlepszych przyjaciół tańczyła przytulonych do siebie. Uśmiechała się sama do siebie na myśl, że niedługo zostanie ciocią. Oczywiście od początku imprezy unikała Rona, jak ognia, który pojawił się z Hannah i całował ją przy każdej możliwej okazji, doprowadzając szatynkę do mdłości. Hermiona zaczęła zdawać sobie sprawę, że ich związek nie miał prawa bytu, gdyż nie współpracowali, ale nigdy w życiu nie przyzna tego na głos. Cały czas czuła się okrutnie zdradzona.

– Uwaga! Granger oszalała! Śmieje się sama do siebie. – Zaśmiał się Fred, który dosiadł się do dziewczyny.

     Hermiona spojrzała morderczym wzrokiem na roześmianego rudzielca. Nie mogła uwierzyć, że w czasie bitwy został praktycznie pozbawiony życie przez upadającą ścianę. Percy w ostatniej chwili wyciągnął go spod gruzów i zaczął reanimować. Pomimo natychmiastowej pomocy spędził prawie rok w śpiączce. George nie opuszczał jego szpitalnej sypialni oraz o dziwo Hermiona. Szatynka często odwiedzała rudzielca, ponieważ tam miała spokój. Zaraz po wojnie zamieszkała w Norze, gdyż Aurorzy szukali jej rodziców. Niestety po ciągłych kłótniach z Ronem nie miała zbytnio, gdzie uciec, więc chodziła do szpitala, żeby się uspokoić. Opowiadała śpiącemu Fredowi o swoich problemach lub czytała mu mugolskie książki, które również ją uspokajały. Gdy chłopak wybudził się, to pierwszy raz w życiu zaprzyjaźnili się na poważnie. Zawsze mieli temat do rozmowy. Pomimo że każdy z nich poszedł w swoją stronę. Hermiona poświęciła się pracy w ministerstwie oraz ratowaniu tragicznego związku, a Fred wrócił do pracy w sklepie ze swoim bliźniakiem, jak i do bycia Casanovą, to nadal często się widywali i rozmawiali.

– Pijesz? – Wskazał na pełen kieliszek Wina Skrzatów należący do jego przyjaciółki.

- Tak... Masz z tym problem? – Spytała rozdrażniona.

- Nie! Sam się z tobą napiję. - Odparł, po czym nalał sobie pokaźny kieliszek wina. – Mam nadzieję, że twoje picie nie ma nic wspólnego z moim dupkowatym bratem i jego rumianą dziewczyną.

- Oczywiście, że nie! Pije z radości! Moi przyjaciele będą mieli dziecko... Czy to nie powód do świętowania?

     Fred z przymrużeniem oczu przyglądał się swojej przyjaciółce, jednakże niczego nie skomentował. Bardzo dobrze wiedział, że kłamała, ale nie chciał psuć nastroju, więc kiwnął głową na zgodę, po czym dolał im wina do pustych kieliszków, które zdążyli opróżnić w międzyczasie.

Fremione- Zostań ze mnąOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz