22.

208 13 3
                                    

W ciągu kolejnych dni miał się odbyć trening przyszłych bohaterów. Uczniowie klasy 1-A znajdywali się teraz wraz ze swoim wychowawcą na jednej z sal, gdzie odbywały się treningu tego typu.

- Dzisiejszy trening, to trening walki wręcz. - mówił Aizawa. - Będziecie również mogli również korzystać z darów. - wyjaśniał. - Lecz dziś nie będziecie walczyć w parach, jak to było na ostatnich zajęciach. - mówił po czym spojrzał na jedną z uczennic i położył rękę na jej ramieniu. - Dziś będziecie walczyć tylko z Rachel. - dodał co zaskoczyło wspomnianą nastolatkę.

- Ze mną? - spojrzała na nauczyciela.

- Tak. - skinął głową. - Do tej pory hamowałaś się i wstrzymywałaś zdolności i techniki, które nabyłaś przez lata morderczych treningów, zauważyłem to. - mówił. - Dziś jednak będziesz mogła z nich korzystać. - ponownie na nią zerknął. - Możesz tez korzystać ze swoich darów lecz z umiarem, pamiętaj.

- D-dobrze... - skinęła głową i udała się we wskazane miejsce.

- Mina. - Aizawa spojrzał na uczennicę. - Ty pierwsza. - powiedział.

- Hai! -zawołała i ruszyła do miejsca walki.

- Powodzenia, Ray-chan! - zawołał Eijiro i pomachał do przyjaciółki na co tamta się uśmiechnęła. - Chyba się trochę stresuje. - zauważył i zerknął na Bakugou.

- Nie będzie chciała zbytnio używać zdolności. - domyślił się blondyn. - Będzie nadal się wstrzymywać.

- Nie chce nikogo skrzywdzić. - domyślił się Kirishima i spojrzał na przygotowujące się do walki dziewczyny.

Rachel rozciągnęła się nieco, podobnie jak i jej przeciwniczka po czym wzięła głęboki wdech. Starała się nieco opanować emocje i skupić na walce. Takao dokładnie przeanalizowała sobie styl walki swojego przeciwnika, doskonale pamiętała jej zdolność, a był nim kwas. W chwili, gdy nauczyciel ogłosił start, Mina od razu przywołała swoją zdolność i ruszyła na Rachel.

Takao wykorzystała swoją szybkość, zbliżyła się do przeciwniczki i niesamowitą prędkością po czym podcięła ją, przewróciła na ziemię, złapała za ręce i zablokowała je na jej plecach. Zdezorientowana Mina nawet nie wiedziała co się stało.

- Jaka szybka! - zawołała Uraraka.

- Nic dziwnego, że nadążyła za atakami Iidy. - powiedział Kirishima.

- Kiedy ty...? - dziwiła się Mina i spojrzała na Rachel, która właśnie pomagała jej wstać.

- Wybacz, za mocno cię ścisnęłam? - spytała zmartwiona.

- Nie, spokojnie. - uśmiechnęła się. - To było niesamowite! - zawołała. - Jak to zrobiłaś? Skąd ta szybkość?

- Jest to jedna z pierwszych sztuczek jakich mnie nauczono... - odparła dość chłodnym głosem, nie lubiła o tym mówić. Treningi jej i pozostałych przyjaciół były bardzo ciężkie do zniesienia, a gdy ktoś nie dawał rady, dostawał solidne kary, po których musiał się podnieść i od razu wziąć w garść. Nie mieli innego wyjścia.

- Następny. - wołał Aizawa.

Jako następna była Uraraka. Przeciwniczka użyła swej zdolności na Rachel przez co Takao zaczęła unosić się w powietrze lecz dziewczyna aż tak się tym nie przejęła. W chwili, gdy przeciwniczka się do niej zbliżała, Rachel użyła zdolności i wyczarowała przy swojej nodze łańcuch z niedużą, ale ciężką kulą przez co nastolatka od razu zaczęła z powrotem spadać w dół. Takao złapała po drodze Urarakę, zablokowała jej cios po czym przerzuciła i zatrzymała na ziemi. Minęło kilka kolejnych walk aż w końcu nadszedł czas pojedynku z Kirishimą. Zdolność chłopaka to utwardzenie, Takao zawsze ciekawiła ta zdolność, a doświadczenie i walka Eijiro zawsze imponowały Rachel.

Love the way you Lie | K.B. (PL)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz