To nie ta miłość [Felix Skz fanfik]

- 11 - Może Się Uda?

Może się uda?

Pov: Zosia
Zmartwiły mnie te sms'y od Felixa. On jest teraz w Korei a ja?

- Skip Time -
Minęło kilka dni. Tak naprawdę za dwa dni walentynki (11.02) Z Felix'em nie pisałam ani nie rozmawiałam od czasu jak wyjechał do Korei. Ale w końcu tamtego dnia do mnie napisał.
_

______

Felix <3

Hej

Hej
Wow odezwałeś się

Sory
Myślałem że jesteś na mnie zła czy coś

Zła?
Za co?

No za to że miałem cię zaprosić gdzieś jak byłem w Polsce a mnie nie było
_______
Zaśmiałam się tylko
_

______

Felix <3

Żartujesz?

Nie xD

Nie jestem na ciebie zła
Czekałam cały czas aż się odezwjesz

No to się odzywam
Masz plany na walentynki?

Eeem..
Tak..
Mam plany

Jakie?

Moja słodka tajemnica

Rozumiem

A ty?
Masz plany?

Nie.
Siedzę w domu

Czemu?
Masz smutne walentynki
To jest dzień miłości <3
Poza tym mówiłeś że ktoś Ci się podoba

Noo...
Tak ale..
Mówiłem że raczej nic z tego nie wyjdzie

Smutne.. :(

A jak tam osoba którą ty kochasz?

Noo..
Spotkaliśmy się ale
nie mamy za bardzo kontaktu

Rozumiem...
To też nie za fajnie

Noo niestety..
Ale może coś jeszcze z tego będzie

_______
Może się uda?

Pov: Felix
Po ostatnim zdaniu Zosi już nie chciało mi się odpisywać. Czułem się jakbym miał się zaraz powiesić. Ale.. Czemu ja się tym tak przejmuje? To jest jej życie w kim się kcoha. Ah.. Miałem się odkochać.. Nie wyszło..

*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×

Ten rozdział taki trochę krótki ale wybaczcie. Kolejny będzie też nudny ale za to ważny. A tak wgl to jak się podoba?

258 słów