Single
Pov: Felix
Jest aktualnie 3 marca. Zosia zamieszkała na stałe w Korei i już nie jest singielką. Z resztą tak samo jak ja. Jesteśmy razem już od kilku tygodni. Znam ją tak naprawdę nie cały miesiąc a czuje jakbyśmy się znali naprawdę kilka lat. Nawet myślałem czy z nią nie zamieszkać. Ale kontrakt, stray Kids itd. Niby to że z nią zamieszkam albo ona z nami w niczym nie przeszkadza ale wątpię żeby produkcja się na to zgodziła.- Krótki Time Skip -
Kilka godzin później już po zjedzeniu śniadania poszedłem do swojego pokoju i położyłem się na łóżko aby trochę odpocząć. Po chwili dostałem wiadomość od mojej ukochanej.
_______
Zosia❤️
Hej
Hej kochanie
Nie chcesz się może dzisiaj spotkać?
Em..
No ok
O której? Jak? I gdzie?Przyjdziesz pod mój dom?
Za jakieś...
Za jakąś godzinę?Pasuje
To będę za godzinęOkej
Kocham cię <3Ja ciebie też <3
Pa paPa pa
_______
Ucieszyłem się że Zosia chce się spotkać. W końcu to ona zawsze decyduje kiedy te spotkania bo to ona nie ma czasu głównie przez szkołę więc muszę to przeboleć.Mięła godzina. Poszedłem szybko do łazienki spryskać się perfumami i wyszedłem z domu. Śpiesznym krokiem poszedłem pod dom a bardziej mieszkanie Zosi. Ku mojemu zaskoczeniu była przed budynkiem i rozmawiała z dużo starszym od niej mężczyzną. Nie zauważyła mnie i dalej kontynuowała rozmowę więc stwierdziłem że ich pod słucham. Podszedłem trochę bliżej.
Po co ty tutaj przyszedłeś?!! - zapytała mężczyznę Zosia
Dziewczyno. Ty masz 14 lat! - zaskoczyło mnie to. Czy to na pewno Zosia? Ale ona ma 18 lat. Co jest?I?! Mam cię w dupie! Idź stąd! - kontynuowała dziewczyna
Nie zamierzam tak tego zostawić. Ale widzę że rozmowa z tobą i tak nie ma sensu. - powiedział już spokojnieszym tonem. Ja naprawdę nie mam pojęcia co się właśnie wydarzyło.
Mężczyzna odszedł. Wtedy Zosia mnie zobaczyła.- O! Feeliix.. - podbiegła do mnie i mnie przytuliła udawając że nic się przed chwilą nie wydarzyło mimo że wiedziała że słyszałem tą rozmowę.
- Zosia...
- Tak? - zapytała nie pewnie i już wiedział o co chodzi- Kto to był?
- T-to był.. Nie wiem. Nie znam typa. - kłamała
- Z rozmowy wynikało że go znasz. I o co chodzi z tym "14 lat"? - dziewczyna nie odpowiedziała tylko spuściła głowę w dół. Widziałem że po chwili zaczęły jej lecieć łzy- Przejdziemy się? - zaproponowałem żeby ją trochę rozweselić.
- Możemy. - odpowiedziała smutno. Wiedziała pewnie że wrócę do tego tematu. I tak zrobię. Ale na razie dam jej spokój widząc jej reakcje.
Przeszliśmy się trochę po okolicy. Nie odezwaliśmy się ani słowem przez cały czas, a spacerujemy już z jakieś dobre 15 minut. Zaszliśmy do ładnego parku i usiedliśmy na ławkę.- Zosia bo-
- Nie kończ - zaczęła płakać - już Ci t-to tłu-tłuamcze.
- Ale nie płacz proszę.
- Nie potrafię. Wiem że ze mną zerwiesz.
- Gadaj!
- T-to był mój tata. On jest z Korei i tu mieszka. Nie wiem skąd wiedział że tu jestem. Tak na prawdę przyleciałam z mamą ale... Pamiętasz jak wtedy miałam taki tydzień zaraz po tym jak byliśmy razem co płakałam?
- Mhm.
- To.. T-to wtedy moja mama umarła. I.. No.. Zostałam sama. Ten dom jest na mojego tatę. I to on miał się mną opiekować. I.. Nie jestem pełnoletnia. Mam 15 lat. Przepraszam że cię okłamałaśm!
- 15?!! Nie wyglądasz..
- Wałśnie wiem. Dorosłam szybciej od innych moich znajomych. Felix ja.. Ja cię kocham! Chce być z tobą.. Naprawdę.
- Eh... - po tym ala słowie nic więcej nie odpowiedziałem i poszedłem do domu. Dlaczego mi nie powiedziała?! Mam z nią zerwać czy co? Ja też ją kocham. KU*WA! I ZNOWU TYLE PYTAŃ!!!*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×
Przepraszam że tam długo nie było rozdziału ale nie miałam czasu na pisanie. Wiem że dużo osób mnie zabije za ten rozdział. Ale spokojnie. XD
622 słowa

CZYTASZ
To nie ta miłość [Felix Skz fanfik]
ContoFelix zakochuje się w dziewczynie dużo od niego młodszej i nie wszystko idzie zgodnie z planem (przekleństwa są cenzurowane)