- 27 - Randka (Kocham Cię)

152 5 6
                                    

Randka (Kocham cię)

Pov: Felix
Okej. Czyli przed chwilą wpuściłem Hyunjina do łazienki w momencie kiedy się myłem i do tego umówiłem się z nim na randke. Co ja zrobiłem?-  A-ale co z Hanem?! Co z Zosią? Ale już się zgodziłem... Poza tym chyba chce iść na tą randke z Hyunjinkiem. O Jezu.. Hyunjinkiem xD.

- Skip Time -
(Kolejny dzień)
- Ej macie jakieś plany na wieczór? - zapytał Bang Chan.
- Nie. Nie mamy - odpowiedział Lee Know. Reszta w sumie też powiedziała że nie ma planów. Hyunjin akurat się jeszcze ubierał, a ja na śmierć zapomniałem o randce.

- To dobrze. Zabieram was na piknik - powiedział znowu Chan.
- Cz-czekaj - przypomniało mi się że mam plany na wieczór - Ja jestem zajęty.
- Tak? A co robisz? Może Ci pomożemy, będzie szybciej i zdążymy zrobić piknik? - zaproponował Changbin.
- Wiesz... - nie wiedziałem co powiedzieć. Akurat przyszedł mój zbawca.

- Hej. O czym rozmawiacie? - zapytał Hyun.
- Masz jakieś plany na wieczór? - ponowił pytanie Bang Chan.
- Em.. No mam - mówiąc to spojrzał się na mnie.
- Razem coś robicie? - nagle zapytał Han.
- Noo tak jakby - odpowiedziałem.
- A czemu się pytasz?
- Bo chciałem piknik zrobić.
- No to sory jestem... Jesteśmy zajęci - poprawił się Hyunjin.

- A czym tak zajęci 😏? - zapytał Seungmin.
- Czymś na pewno - odpowiedział lekko podirytowany tym pytaniem Hyun.
- Tym co się działo wczoraj w łazience 😏? - zapytał tym razem I.N.
- Czekaj co?! - krzyknął Lee Know.
- Nie wasza sprawa - odpowiedział już naprawdę wkurzony Hyunjin.
- Oho będzie ru*hanko - nagle powiedział Seungmin.
- CO?! - zdziwiłem się - Nie Seungmin. Ja wiem że ty byś chciał ale nie.

- Ej a czy przypadkiem Felix nie miał wczoraj na sobie bluzy Hyunjina? - zapytał Han specjalnie żeby nas wkurzyć.
- No bez kitu chyba tak - odpowiedział Chanhbin.
- Dobra mi się już nie chce z wami rozmawiać - Hyun powiedział to po czym wyszedł na balkon. Poszedłem z nim.

- Hej.
- Hej Felix - powiedział to będąc bardzo smutny.
- Co jest?
- Sam nie wiem. Chyba zaraziłem się od ciebie tym rozmyślaniem nad wszystkim. I to nie jest zdrowe.
- Wiem że nie jest - pogłaskałem go po plecach. Potem rękami objąłem jego talię i głowę położyłem na jego ramieniu.

- Co ty sie tak przymilasz? - zapytał.
- Próbuje cie pocieszyć - odpowiedziałem
- Już Ci się udało.
- Tak?
- Mhm.
- A co z tą randką? Miałeś mi powiedzieć szczegóły.
- Em.. Wiesz.. Bo miałem wrażenie że wywarłem na tobie taką presję. Że musiałeś się zgodzić. Jak nie chcesz to okej. Możemy iść na ten piknik Bang Chana. Jakby wiesz rozumiem i jak-  - wtedy położyłem plalce na jego ustach.
- Zamknij sie ok? Chce iść na tą randke. Chyba że mówisz tak bo nie masz pieniędzy żeby mi postawić jedzenie 😏.
- Co?! Oczywiście że mam! No dobra... To o 21:37 bądź gotowy.
- 21:37?
- Tak.
- No okej. Mam się jakoś ładnie ubrać?
- No.. To randka - uśmiechnąłem się. Po tej rozmowie przyjąłem taką samą pozycje jak wcześniej. Czyli ręce w okół jego talii i głową na jego ramieniu. Tak staliśmy na balkonie i patrzyliśmy się na piękny krajobraz. Ja chyba naprawdę zaczynam się zakochiwać w nim... Chyba...

- Skip Time -
Jest już wieczór. Godzina 20:69. 59*!!! XD. Aktualnie wybieram ciuchy na tą randke. W ciągu dnia czyli nagrywek Hyun nic mi nie zdradził na temat miejsca ani nic. Kiedy on to niby zdąży przygotować. Akurat przed chwilą Wszyscy wyszli z budynku. Zostałem tylko ja i Hyunjin szykujący się na randke.
Nagle usłyszałem pukanie do drzwi. *puk puk*

To nie ta miłość [Felix Skz fanfik] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz