Naprawdę?
Pov: Felix
- C-co to ma być? - zapytałem stojąc w korytarzyu wmurowany w ziemię
-Felix.. - zaczął Bang Chan - Bo.. Nie udało mi się przekonać produkcji żebyśmy jeszcze zostali. Przepra-
-Nic już nie mów! - rozpłakałem się i wbiegłem do mojego pokoju.
To co zobaczyłem po wejściu do hotelu mnie przeraziło. Dlaczego? Widok pustego pokoju ze spakowanymi przez chłopaków wszystkimi rzeczami jeszcze bardziej mnie przytłaczał. Wyszedłem z pokoju.
-Spakowaliście mnie? Naprawdę? Naprawdę wyjeżdżamy? Teraz?
-Felixś.. Nie chciałem Ci przerywać tego wieczoru ale serio musimy wracać. Proszę nie gniewaj się.
-Mogłeś mnie uprzedzić to bym nie mówił jej że jutro jeszcze mam czas wolny! - wydarłem się na niego - teraz wyjdę na jakiegoś debila który ciągle zmienia zdania. I tak już pewnie myśli że jestem idiotą!
-Musimy już iść serio. Nie ma czasu na Twój płacz.
-Jesteście po prostu za*ebistymi przyjaciółmi. - powiedziałem ironiczniePo chwili w ciszy poszliśmy do autokaru i nie odzywając się a ja dalej ze łzami w oczach pojechaliśmy na lotnisko. Po jakiś 10-13 godzinach byliśmy w Korei. Próbowałem pisać do Zosi ale pewnie spała. Było mi mega smutno że tak się to potoczyło.
Weszliśmy do naszego domu w naszym mieście. W Korei była 12.36 więc w Polsce było może.. Chyba 4-5.36 nad ranem. O tej godzinie napewno śpi. Cholera.. Jaka ona będzie na mnie wściekła. Jaki ja jestem wściekły. Przez cały czas do nikogo nie odezwałem się słowem. Dosłownie. I chyba nie zamierzałem.
Jak przyjechaliśmy od razu poszedłem do mojego pokoju i się rozpakowałem. Do końca lutego w sumie nie było żadnego koncertu, więc tym bardziej byłem wku*wiony na produkcję że nie mogliśmy zostać w Polsce. Ale może i dobrze. Jeszcze bardziej bym się zakochał i co wtedy? Eh.. Położyłem się na łóżku i czekałem kiedy Zosia mi odpisze.
Nie wiedząc kiedy zasnąłem i obudziłem się jak w Korei była 15.52. Oj późno. No ale w sumie nie spałem w samolocie to co się dziwić. Obudził mnie dźwięk sms'a od.. Tak. Niska śliczna brunetka.
_______
Zosia
Hej
Sory że nie odpisywałam
Ale spałam
Ty nie?Wiesz..
_______
Od razu odpisałem.
_______
Zosia
Ja..
U mnie inna godzinaJak?
Jestem w Korei.
Jednak okazało się że produkcja się nie zgodziła i musieliśmy wracać
Mimo że przez luty nie mamy żadnych kocrertów ani nicSmutne.. :(
Liczyłam że mnie dzisiaj gdzieś ty zaprosisz no ale..
Ale spoko.
Rozumiem że to nie od ciebie zależyNo niestety.
Też byłem i nadal jestem strasznie złyDobra
Muszę kończyć
Pa pa <3Pa
_______
Zdziwiło mnie to serduszko po "pa pa" Może Chan serio ma rację? Nie wiem. Teraz i tak to już nie ma znaczenia..
*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×
Nie wiem.. Sami oceńcie czy ten rozdział jest krótki. No w porównaniu do poprzedniego na pewno. Ale ten wydaje mi się jakoś mega krótki xD
Ale mam nadzieję że się podoba
Pa pa <3468 słów

CZYTASZ
To nie ta miłość [Felix Skz fanfik]
ContoFelix zakochuje się w dziewczynie dużo od niego młodszej i nie wszystko idzie zgodnie z planem (przekleństwa są cenzurowane)