- 3 - Kochasz Mnie? Zjesz Mnie?

816 15 46
                                    

Lubisz mnie? Kochasz mnie? Zjesz Mnie?

Dzień wyjazdu do Polski
Przez te 3 dni nic się nie działo. Oprucz tego że wszyscy jak zawsze się tam podrywali.
Wszyscy weszli do autokaru i pojechali do Polski. (wszystkie akcje w tym rozdziale dzieją się w autokarze)

Dwie godziny drogi za nimi

Han: Felix..

Chan: Mój kurczaczek śpi.

Han: Okej ale ten "kurczaczek" jest mój.

Chan: Od kiedy? Felix zawsze był, jest i będzie mój.

Han: NO CHYBA NIE!

Lee know: Han spokojnie. Ty masz Hyunjina.

Han: Ale ja chce Felixa! Bang Chan oddawaj mi go!!!

Przez ich krzyki obudził się Felix który zasnął na ramieniu Bang Chana.

Felix: Czemu wy krzyczycie?

Chan: No i widzisz?! Obudziłeś go!

Han: TY GO OBUDZIŁEŚ!

Felix: Co się tu dzieje? A tak poza tym to ja zasnąłem?

Chan: Tak. Na moim ramieniu.

Strasznie wkurzył tym Hana który tam już ledwo wytrzymywał.

Felix: Czemu wy się kłócicie do cholery?

Han zaczął płakać.

Felix: Ej.. Han..

Podszedł do niego i go przytulił.

Felix: Ktoś mi odpowie na pytanie?

Seungmin: Chan i Han się kłócą o ciebie.

Felix: O mnie?

Han: N-no bo t-ty jesteś taki piękny.. -  wyjąkał przez łzy - i-i taki sexy i hot..

Felix był zmieszany. Oczywiście brał to na żarty.

Chan: K***a Han nie rycz wiesz że to jest na żary XD.

Han: Dla mnie nie.

Felix dalej go przytulał. Pomyślał sobie "wow.. Nareszcie ktoś mnie kocha xD"

Felix: Kocham was obu.. Was wszystkich

Changbim: Awww... Jaki ty jesteś słodziusi Felix.. <3

Wtedy nagle Han włożył rękę pod bluzkę Felixa. Poczuł się nie komfortowo.

Felix: H-

Han: Ciii.. Nic nie mów - położył mu palec od drugiej ręki na usta - nie przejmuj się tym..

Felix: Ale Ha-

Han: Cicho bądź Felix!!!

Felix się trochę przestraszył.

Han: Jesteś za bardzo se*owny bym nie trzymał ręki pod twoją bluzką. - uśmiechał się cały czas

Felix: Han ale ja napra-

Han: Mówię ci bądź cicho!

Felix: Czuję się dziwnie! - udało mu się wykrzyczeć - jakby sory ale to już nie jest normalne..

Han: No to mów tak od razu.. Przepraszam cię kurczaczku.

Wyciągnął rękę spod jego bluzki.

Han: Ale to twoja wina. Jakbyś nie był taki se*i to by się nic nie stało.

Felix: Tak tak mhm.. Też cię kocham Han.. (xD)

- Skip Time -
(dalej w autokarze)

Han: Felix..

Felix: Tak?

Han: Jesteś na mnie zły?

Felix: Nie. A co?

Han: No bo.. Mam coś na przeprosiny dla ciebie..

Felix: Tak? Co? - zaśmiał się lekko

Han wyciągnął czekoladę z nietypowym opakowaniem. Dał ją Felix'owi.

Felix: Dziękuję <3

Zrobił z rąk znak serduszka w stronę Hana.

Lee Know: Czemu na tej czekoladzie pizze "lubię cię, kocham cię, zjem cię"?

Han: Bo to jest przepowiednia dla Felixa ode mnie.

Felix: Lubisz mnie? - zapytał zdziwiony

Han: Już nie.

Felix: Kochasz mnie? - zapytał z jeszcze większym wdziwieniem

Han: Tak.

Felix: Zjesz mnie? - powiedział lekko przestraszony i nie pewny bojąc się odpowiedzi

Han: Tak.

Bang Chan: Kiedy?

Han: Tomorrow. 😏

Felix zaczął udawanie płakać. (xD)

*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*

Umieram z cringu ja przepraszam XDD

502 słowa






To nie ta miłość [Felix Skz fanfik] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz