To nie ta miłość [Felix Skz fanfik]

- 7 - Myśli

Myśli

Pov: Felix
Spotkanie z Zosią było super. Jest prze miła i pomaga nam porozumieć się na przykład w restauracji w Polsce. Przynajmniej wczoraj tak było. Jest aktualnie wieczór. Spędziliśmy z nią cały dzień. Jutro niestety wyjeżdżamy do Korei - tak słyszałem. Zasmuciła mnie ta wiadomość. Zosia jest.. Piękną  niską osiemnastolenią dziewczyną o krótkich brązowych włosach i pięknych zielonych oczach. Jak się na nią popatrzę nie mogę oderwać od niej oczu. Jest jak anioł. Cały czas o niej myślę. Nie potrafię przestać. Coś czuję że dzisiaj nie zasnę. O nie.. Czy ja..
- Czy ja się zakochałem? - powiedziałem szeptem sam do siebie.
Nagle wszedł Han. Zdziwiłem się bo co niby miał robić w moim pokoju o 1.35.

- O, hej. Nie śpisz? - zapytał przystojny chłopak
- Nie. Jak widać. - odpowiedziałem mu trochę zirytowany
- Czemu? - i po co mu to wiedzieć?
- Po prostu.
- No ale co po prostu?
- NIC! - wiem że się nie krzyczy o takiej później godzinie ale nie wytrzymałem - nie powinno cię to interesować. - Han patrzył się tylko na mnie jak na debila i nic nie odpowiedział

- Dobra idioto czego ty tutaj w ogóle szukasz?
- Czemu mnie nazywasz idiotą?
- Bo mogę. Czego chcesz Han?
- Nic. Tylko pożyczyć szczotkę.
Wziął moją szczotkę do włosów i kierował się do wyjścia. Jednak zanim wyszedł..
- Czujesz coś do Zosi? - zamurowało mnie. Nie wiedziałem co odpowiedzieć
- P-przyjaźń - powiedziałem niepewnie
- Aha.. - wyszedł z pokoju. Zdzwiło mnie jego pytanie.
Widać było że jakoś inaczej na nią patrzę?
Czy ja na pewno ją kocham?
Dlaczego tak dużo o niej myślę?
Zerwać kontrakt i zostać w Polsce?
Dlaczego ja?
Może w końcu się zakochałem?
Ale czy ona mnie zechce?
Przecież to polka. Będzie ciężko.
DLACZEGO JEST TYLKO PYTAŃ A TAK MAŁO ODPOWIEDZI?! Zacząłem płakać. Moje emocje nie wytrzymały. Poryczałem się jak jakiś bachor z takiego powodu? Ku*wa. Kolejne pytanie. Od dzisiaj ich nienawidzę.

- Skip Time -
Cały czas próbowałem zasnąć jednak mi to nie wychodziło. Była już 3.08 a ja dalej nie spałem. Nagle usłyszałem dźwięk przychodzącej wiadomości na mój telefon. Był to sms od Zosi.
_

______

Zosia

Hej

Wszystko u ciebie dobrze?

Tak
A ty nie śpisz?

Nie mogę zasnąć

Ja też
Masakra

Noo
Nawet nie wiem dlaczego
Po prostu
Mimo tego że strasznie chce mi się spać

Mam tak samo

A co jutro robisz?
_______
Zamarłem. Nie wiedziałem co jej odpisać. Znów w mojej głowie zaczęło pojawiać się milion myśli. Ona chce się spotkać? Może umówić na randkę? Ku*wa. Co ja mam jej odpisać?
_

______

Zosia

Halo?
Żyjesz tam?

Tak
Żyje
Chyba

Czemu chyba?
To tylko pytanie co jutro robisz xD

Musiałem się zastanowić..

To już się zastanowiłeś?

Przypomniało mi się że jutro wyjeżdżamy już do Korei..
Niestety
Zostałbym jeszcze w Polsce ale...
Nie mogę

Dlaczego?

Kontrakt.

Oh..
No tak..
Szkoda..
Dobra...
Idę spać
Znaczy..
Spróbować zasnąć

Ja tak samo
Dobranoc

Dobranoc
_______
Było mi w tamtym momęcie znowu mega smutno że musimy wracać. Ale no cóż.. Bywa..
Dalej przez jakieś 2-3 godziny nie mogłem zasnąć. Może bym zasnął gdyby nie te sms'sy z Zosią. Ona działa jakoś na mnie że nie potrafię przestać o niej myśleć. Dziwne uczucie. Niegdy jeszcze takiego nie doświadczyłem. Może ja na prawdę się zakochałem? Ale.. Ona ma dopiero 18 lat.. Po za tym jest z innego kraju. Ugh.. Dlaczego miłość tak boli? Ku*wa no! Kolejne pytanie bez odpowiedzi. Koniec z tym.
W końcu zasnąłem gdzieś nad ranem. "Zasnąłem" zmrużyłem oczy na jakieś 15 minut i obudził mnie Lee Know. Oczywiście nie wiedzieli że nie spałem w nocy i musiałem wstać. Niby mogłem im powiedzieć że nie spałem całą noc ale wtedy zadawaliby mi masę pytań, a od wczorajszej nocy ich nie na widzę. Wcześniej ich tylko nie lubiłem ale jakoś znosiłem a teraz.. Po co ktoś w ogóle wymyślił to durne coś? Ku*wa! Kolejne pytanie! Nie no.. Mam dość.. Ale w sumie.. Tak naprawdę najgorsze są myśli.

*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×*×

To chyba będzie mój ulubiony rozdział. Ale jeszcze zobaczymy. A wy wolicie żeby Felix był z Hanem czy z Zosią?

658 słów