część druga
hoshi: ale dobrego tego kurczaka zrobiłaś
t.i: robiony z miłością dlatego taki dobry
hoshi: to ja bym prosił więcej tej twojej miłości, bo moje serce jest jej spragnione
t.i: masz szczęście, że jesteś słodki jak jesz. daj talerz. dołożę ci
Wiedziałaś, że pewnego dnia nadejdzie pora aby o tym wszystkim porozmawiać. Nie dość, że czułaś się jak więzień w klatce z uczuciami do hoshiego, to na dodatek nie wiedziałaś co robić z drugim adoratorem.
mingyu: hej! t.i! patrz tutaj!
t.i: mingyu... jak to znowu twoje głupie wygłupy to cię z kopa powale na pyrę
*patrzy na mingyu*
t.i: koniec z tobą