część trzecia
Twoje relacje z mingyu były tak samo skomplikowane jak z hoshim. Oboje cię lubili. Ty ich też, jednak nie w taki sam sposób. Jeden z drugim nie mieli pojęcia o tym, że ten drugi też cię lubi. Tak bynajmniej spekulowałaś. Gdyby byli świadomi, że oboje cię lubią, byliby dla siebie o wiele nie milsi. Tak jednak nie jest. Przyjaźnią się.
Nie chciałaś mówić mingyu tak samo jak hoshiemu, ani że go nie chcesz, ani że chcesz. Ta cała sytuacja była dla ciebie stresująca. Praktycznie codziennie zamartwiałaś się, a czy to dziś, a czy to zaraz nie będziesz musiała przypadkiem tłumaczyć się ze swoich uczuć do chłopaków.
Pewnego dnia chłopaki mieli w planach wycieczkę poza Seul, żeby nagrać nowy odcinek GOING SEVENTEEN. Zaprosili cię ze sobą. Nie było problemów, żebyś pojechała. Twój ojciec nawet sam z siebie zapytał czy nie chciałabyś mu i chłopakom towarzyszyć w przygodzie. Zgodziłaś się. Uwielbiałaś jeździć na wycieczki w nowe miejsca, a tym bardziej z ważnymi dla ciebie ludźmi.
Po całym dniu nagrywek mogłaś już swobodnie z chłopakami przebywać. Zespół i personel mieli wolne więc poszli do swojego miejsca, w którym będą spać. Zostałaś z chłopakami w ich niewielkim wynajętym na tą okazję mieszkanku. Ze względu, że mają dzisiaj wolny wieczór postanowili zrobić grilla z alkoholem. Nie byłaś temu przeciwna, z chęcią do nich dołączyłaś, tylko ze względu na kurczaka z grilla.
Pare piw później chłopaki byli nieźle nabzdryngoleni. Wygłupiali się, śmiali, krzyczeli i wiele innych wariactw jakie te dzikie małpy mogą odwalić. W pewnej chwili Dino zaproponował zabawę w prawda czy wyzwanie.
dino: t.i! pytanie czy wyzwanie?
t.i: wyzwanie
jeonghan: pocałuj hoshiego