Prolog

245 6 0
                                    

Skończyłam studia prawnicze. Wczoraj odebrałam dyplom, na którym widnieje napis: dyplom za ukończenie studiów prawniczych z wyróżnieniem dla Leny Michalik. Jestem z siebie taka dumna, ale teraz muszę znaleźć jakąś fajną kancelarię, w której mogłabym pracować. Złożyłam już swoje CV w paru ciekawych kancelariach, w jednej mam nawet jutro rozmowę. Bardzo się przed nią denerwuje, ale dzisiaj postanowiłam, że dam sobie trochę na luz, bo w końcu koniec studiów i nauki. Poszłam do baru z moją najlepszą przyjaciółką a zarazem współlokatorkąKate, ona pochodzi z Stanów Zjednoczonych, poznałyśmy się na studiach.
Następnego dnia rano o 8.00 byłam już w kancelarii Zarzyckiego i czekałam na rozmowę bardzo zdenerwowana. Nagle z jednych drzwi wyszedł bardzo przystojny mężczyzna. Wysoki, dobrze zbudowany, w garniturze. Nie mogłam się na niego napatrzeć. On także patrzył się na mnie, nie odrywając wzroku. To on pierwszy oderwał wzrok. Podszedł do sekretarki.
- Pani Marto, podobno mamy tutaj jakąś kandydatkę na wolne miejsce po mecenasie Gitnerze?
- Tak panie Marcinie, ale to pan Zarzycki miał przeprowadzać tą rozmowę.
-Wiktor dzwonił do mnie i poprosił abym to ja ją przeprowadził, bo on musi zostać dłużej w sądzie. No więc gdzie ta pani mecenas?
Sekretarka wskazała dłonią mnie, a on aż zaniemówił.
-Witam nazywam się Lena Michalik, miło mi pana poznać.- wstałam grzecznie, podałam mu rękę, chociaż w środku wcale nie jestem taka spokojna jak na zewnątrz. Zwłaszcza że muszę rozmawiać z tak przystojnym facetem.
-Dzień dobry, Marcin Kaszuba, jestem tutaj prawnikiem, zapraszam do mojego gabinetu.
Otwiera przede mną drzwi i wchodzę do dużego gabinetu.
Ten mecenas mi się podoba, a na dodatek muszę się skupić na uzyskaniu pracy, Och kurczę

---------------------------------------------------------------

Pewnie macie wrażenie że pewne nazwiska pokrywają się z pewnym serialem TYP2. Tak to prawda, bardzo lubię ten serial i dlatego postanowiłam się trochę na nim wzorować, ale tylko trochę i oczywiście zrzekam się wszystkich praw do tych nawiązań do serialu,, O mnie się nie martw".
Naprawdę liczę, że ktoś to przeczyta, to jest moje pierwsze opublikowane opowiadanie.
Liczę na komentarze i gwiazdki, bo daje mi motywację do dalszego pisania.
Mam nadzieję że już wiecie dlaczego tytułu brzmi Prawo&love.
Pierwszy dział już niedługo :-)

Życie to nie senOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz