*15*

365 17 3
                                    

Pływaliśmy, wygłupialiśmy się, ale było naprawdę cudownie.
Widzę, że chłopcy korzystali jak mogli z tego weekendu, bo wiedzieli, że jak wrócą to znowu czeka ich ciężka praca, ale został im tylko tydzień do miesięcznego urlopu.
Wiem, że Hoseok chce nas przedstawić swoim rodzicą, ale kiedy dokładnie to nie wiem. Nie wiem jakie ma plany na ten cały miesiąc.

- Może pójdziemy się przejść na plażę? - zaproponował Hoseok

- Jasne - uśmiechnęłam się.

Ciocia Bella stwierdziła, że wróci do pokoju odpocząć, więc ruszyliśmy na plażę bez niej.
Natalka trzymała za rękę mnie i Hoseok, wyglądaliśmy jak rodzina. Chciałabym, by tak kiedyś było pomyślałam.

- Mamo chciałabym loda- powiedziała do mnie Natalka

- Jasne, poszukamy - uśmiechnęłam się do niej.

I tak właśnie całą ekipą mieliśmy zadanie bojowe, znaleźć budkę z lodami. Na szczęście nie musieliśmy długo szukać, bo po przejściu kilkunastu metrów był namiot, w którym można było dostać lody jak i różne trunki alkoholowe.
Wszyscy wybrali lody i zasiedliśmy przy stołach.

- Jakie masz w ogóle plany na ten miesiąc wolnego? - zapytałam Hobiego, który siedział naprzeciwko mnie

- Jadę do rodziców na tydzień, a później Wy dojedziecie do mnie na weekend, dobrze?

- Dobrze, mi pasuje - uśmiechnęłam się- A co z resztą wolnego?

- Resztę wolnego zostawiam dla moich dziewczyn - puścił mi oczko - Parki rozrywki, baseny, zwiedzanie i może nawet gdzieś pojedziemy na tydzień.

- Nie bierz go ino na te duże rollercostery - zaśmiał się Suga - Panicznie się ich boi

- Też nie przepadam za takimi atrakcjami

- To nie jestem jedyny, wiedziałem, że dobrze wybrałem - zaśmiał się Hoseok

- No to kiedy ślub zakochańce? - zapytał Taehyung

- Jak najszybciej- uśmiechnął się Hobi i zdałam sobie sprawę, że on nie żartuje.

Wracaliśmy już właśnie do hotelu,bo coś pogoda się nagle popsuła i zaczynało kropić. Chłopcy ogarnęli jakieś planszówki i poszliśmy z nimi do ogrodu zimowego. Wszyscy wygodnie rozsiedliśmy się na ziemi na poduszkach i Namjoon czytał nam zasady jednej z gry.
Wybraliśmy 5 sekund w języku angielskim oczywiście. Jedno pytanie, 3 odpowiedzi i 5 sekund. Brzmi bardzo banalnie. Przy siódemce tych wiecznie młodych mężczyzn każde pytanie brzmiało dwuznacznie. Dobrze, że Natalka nie ogarniała tak jeszcze, ale mam wrażenie, że jej ta gra poszła najlepiej. Czas jej oczywiście dodawaliśmy.
W trakcie gry mała zrobiła się głodna, więc to czas na obiad. Zadzwoniłam więc do cioci poinformować, żeby zeszła na obiad, a my udaliśmy się po prostu do restauracji. Chwilę później siedzieliśmy już wszyscy przy stole i zajadaliśmy obiad.

Moje życie przez tych facetów zmieniło się ogromnie. Zaczęłam wychodzić z domu i świetnie się bawić z moimi nowymi przyjaciółmi. Mam cudownego mężczyznę. Wszystko dzieje się tak szybko, że boje się, że pewnego dnia to wszystko pęknie jak bańka mydlana.

Nim się zorientowałam nastał już wieczór. Czas przy nich strasznie przyśpieszał.
Natalka już słodko spała wraz z ciocią Bellą, a my jak wieczór wcześniej siedzieliśmy na plaży z trunkami, ale dzisiaj już na spokojnie, bo jutro trzeba wracać już do domu.

- Emilia jedna rzecz mnie ciekawi - zaczął Jungkook- Jak udało Ci się skończyć szkołę będąc już mamą? To musiało być cholernie trudne

- Widzę, że jesteś świadomy, że było ciężko- zaśmiałam się- Moja mama bardzo dużo mi pomogła

- A skąd pomysł na wyprowadzenie się do innego kraju z małym dzieckiem? - zapytał tym razem Jin

- Myślę, że potrzebowałam nowego otoczenia i usamodzielnienia się. To była jedna z najlepszych decyzji

- A jak zobaczyłaś list z Big Hit Entertainment to jaka była Twoja reakcja? - zapytał Hobi

- Byłam zdziwiona co mogą ode mnie chcieć- zaśmiałam się- Kto mnie znalazł wgl?

- Wszyscy przez miesiąc szukaliśmy odpowiedniej osoby - odpowiedział Namjoon- Najpierw zaczęliśmy od Korei wiadomo

- Jedna z ARMY pisała coś na lajwie, że uczyła się w Twojej szkółce, więc sprawdziliśmy to - powiedział Suga

- Chyba musimy jej teraz podziękować, ja za reklamę, a Wy za najlepszą nauczycielkę- zaśmiałam się

- No i za cudowną kobietę- dodał Hobi

- Zrobicie mi mały spojler piosenki, do której będziecie nagrywać teledysk? - uśmiechnęłam się.

Miał być mały spojler, a chłopcy zaśpiewali mi całą piosenkę. Śpiewali to z taką lekkością. Mieli to we krwi. Ale nie wiem co lepsze. Słyszeć ich tutaj bez żadnego podkładu czy oglądać ich na koncercie w tłumie wiwatujących ARMY. Chyba jednak wybieram pierwszą opcje.

- To było piękne, możecie mi ciągle tak śpiewać.

- Już zawsze będę śpiewał tylko dla Ciebie - przytulił mnie Hobi

- Zakochańce! - krzyknął Tae.

Gdy zrobiło się już dość późno wszyscy poszliśmy do pokoi. Mi nie chciało się jeszcze spać, więc odpaliłam laptopa by przygotować się do poniedziałkowej lekcji.

- Mógłbyś nie zaglądać? Nie chce by chłopcy mówili, że daje Ci jakieś fory - zaśmiałam się.

- Dobra dobra, popisze trochę na weverse z ARMY

*Pov Jung Ho-seok*

Tak jak powiedziałem wziąłem telefon do ręki i wszedłem w aplikację.

ARMY: Co porabiacie?
JH: Leżę w łóżku i odpowiadam na to pytanie
V: Masz taką kobietę w pokoju, a Ty tutaj?
JH; Emilia robi nam zadania na poniedziałek i kazała mi się zająć sobą
Suga: Bardzo dobrze haha

ARMY: Kiedy spotkamy Emilie?
JH: Będzie na najbliższym koncercie

ARMY: Mam nadzieję, że jesteście zadowoleni z mojej nauczycielki 🤗 Pani Emilio wróć do nas, tęsknimy 😪
JH: To Ty nam ją poleciłaś? DZIĘKUJEMY!! Nie oddamy teraz 😅

- Emi odezwała się ta Twoja uczennica z Anglii

- Podziękuj jej za reklamę- uśmiechnęła się

JH: Panna Emilia dziękuję za reklamę szkółki, pozdrawia Cię i wysyła buziaki 😘
V: My też dziękujemy za szwagierkę!

Dużo pytań było skierwanych do Taehyunga, więc uznałem, że koniec na dzisiaj i odłożyłem telefon.

- Idziesz spać? - zapytałem, a dziewczyna odwróciła się do mnie

- Dokończę to, nie czekaj na mnie

Tak jak kazała ułożyłem się na poduszce i nawet nie wiem kiedy zasnąłem.

Przebudziłem się po jakimś czasie i zauważyłem, że dziewczyna śpi na biurku. Wstałem, więc z łóżka i podszedłem do niej. Zapisałem jej wszystkie pliki, żeby jej ciężka praca nie poszła na marne. Wziąłem dziewczynę na ręce i delikatnie ułożyłem ją w łóżku by się nie obudziła. Jest taka słodka kiedy śpi pomyślałem i położyłem się obok niej. Ucałowałem jej policzek i przytuliłem. Teraz możemy iść spać.

xxxx

Witam! Jest kolejny rozdział!
Dajcie oczywiście znać w komentarzach jak się podoba 😊

Miłego czytania, buziaki 😘

Nauczycielka | J-Hope Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz