*41*

204 10 0
                                    

- Kochanie nie dźwigaj tego- tatko wyrwał mi z rąk karton

- Ale tato to jest lekkie - zaśmiałam się z jego gestu

- Może i lekkie, ale jak coś Ci się stanie to nie mam zamiaru tłumaczyć się zięciowi. Ty tylko pakuj, a my zajmniemy się resztą

- Dokładnie, Twój tata ma rację - weszła do mojej sypialni Patrycja wraz z moją mamą.

Wszyscy właśnie byliśmy w moim apartamentu i jak możecie się domyśleć byliśmy w trakcie pakowania. Na szczęście nie było tego dużo. Nie jestem osobą, która kupuje dużo rzeczy, a raczej jestem osobą, która zamienia stare na nowe. Teraz jestem w ciąży, więc garderoba troszkę się powiększyła, ale raczej o takie potrzebne rzeczy.

- Dobra zróbmy sobie przerwę i chodźmy na obiad - zaproponowałam.

Siedzieliśmy już od rana i pakowaliśmy, a właśnie wybiła godzina 14, więc idealny czas na obiad.

- Świetny pomysł - zawiwatowała moja mama.

- To chodźmy - wstałam z ziemi i ruszyłam do salonu.

Ubraliśmy się i ruszyliśmy do najbliższej restauracji. Było to to same miejsce, do którego chłopcy przyszli, gdy nie mogłam przeczytać listy dań. Tym razem już byłam w stanie przeczytać i przetłumaczyć moim gością.

Moja mama zawzięcie rozmawiała ciocią i co mnie zaskoczyło rozmawiały po angielsku. Kobiety się bardzo dogadywały, jak siostry.
Tatko wypytywał Natalkę, a ja siedziałam i rozmawiałam z Pati.

- Jak tam z Yoongim?

- Myślę, że dobrze - uśmiechnęła się- Piszemy codziennie i obiecał, że jak wróci to mnie gdzieś zabierze.

- W końcu pójdziecie na randkę, a nie ciągle gadanie przez kamerkę albo pisanie.

- Dokładnie. Fajny z niego chłopak,taki troskliwy - uśmiech z jej ust w ogólne nie schodził

- Tak Yoongi jest świetnym przyjacielem, bardzo pomocny.

- Czemu oni wszyscy mają same zalety - zaśmiała się Patrycja

- Też się nad tym zastanawiam od początku- również się zaśmiałam.

Wtedy kelnerka przyniosła nasze zamówienie, więc zaczęliśmy jeść. Byłam szczęśliwa patrząc na osoby, na których najbardziej mi zależy. Brakowało jeszcze wspaniałej siódemki, ale już niedługo.

Jak na połowę października było dzisiaj dość ciepło, więc po obiedzie przeszliśmy się na krótki spacer.
Natalka powinna być w przedszkolu, ale udało się załatwić, że zacznie od przyszłego tygodnia. Już nie była w nim od półtora miesiąca, bo zrobiłyśmy sobie późniejsze wakacje.

Wróciliśmy do apartamentu i od razu zaczęliśmy pakować resztę rzeczy. Ciocia już dawno się spakowała, a ja byłam dopiero w połowie.

Wszyscy bardzo ciężko pracowali, więc tak jak zakładałam wieczorem wszystko było gotowe. Opadliśmy zmęczeni na kanapie, a ja zamówiłam dla nas kolację, żeby nie musieć już stać w kuchni i gotować.

Po zjedzeniu kolacji zadzwoniłam po kierowcę by przyjechał po rodziców i Patrycję. Oczywiście uparli się, że wezmą już jakąś część kartonów, przez co byłam niezmiernie wdzięczna. Przynajmniej jutro będzie już mniej, a wiecie co w tym wszystkim jest najlepsze. Najlepsze jest to, że Hobi kazał mi poczekać na niego, więc nie jest świadomy tego, że od jutra już mieszkam tam. Pewnie mi się dostanie lekki ochrzan, ale mam świetnych pomocników, którzy poręcza, że faktycznie nic nie dźwigałam.

Odprowadziłam gości na parking podziemny gdzie czekał już kierowca. Pożegnałam się z nimi i wróciłam do apartamentu.

Dzisiaj ostatnia noc tutaj, więc chyba czas się pożegnać. Bardzo lubię to miejsce. Mieszkałam tutaj prawie 4 miesiące, ale już zdążyłam się strasznie przywiązać.
Przeszłam jeszcze raz po apartamencie sprawdzając każda szafkę, czy oby napewno udało nam się wszystko zapakować. Na szczęście miałam profesjonalną ekipę przeprowadzkową czytaj rodzice i Patrycja.

Ciocia zdążyła już wykąpać Natalkę, więc ja poszłam jej poczytać na dobranoc.

- Dzisiaj musimy się zadowolić- podeszłam do spakowanego kartonu - Piękną i bestią.

Wzięłam książkę do ręki, usiadłam na brzegu łóżka i zaczęłam czytać. Nagle Natalka przestała słuchać i zadała pytanie.

- Jak urodzi się dzidzia to dalej będzie mnie kochać z tatusiem?

- Zawsze będziemy Cię kochać tak samo mocno- pogłaskałam ją po główce- To, że urodzi Ci się siostra nic nie zmienia. A teraz czytamy dalej.

Dziewczynka ułożyła się wygodnie na poduszce, zamknęła oczy i słuchała bajki.
Gdy zasnęła włożyłam książkę spowrotem do kartonu i cichutko opuściłam pokój.

Weszłam do sypialni i z racji, że jest dość wczesna godzina postanowiłam przygotować testy dla moich nowych uczniów. Po pierwsze łatwiej będzie mi podzielić personel na grupy, a po drugie musze wiedzieć na jakim poziomie są.

Od: Hobi 💜
U nas właśnie zaczyna się dzień, a Ty pewnie śpisz. Za 2h wychodzimy nagrywać kolejny odcinek Run BTS. A Ty jak spędzasz czas? Jak rodzice i Patrycja?

Do: Hobi 💜
Chyba właśnie mnie nakryłeś i nie krzycz, że siedzę po nocy 😅 Aktualnie przygotowywuje test dla nowych uczniów. A dzisiejszy dzień spędziliśmy bardzo aktywnie 😉

Od: Hobi 💜
Skoro był bardzo aktywny dzień to powinnaś odpocząć, a nie pracować po nocy. Pogadamy sobie o tym jak wrócę
Żarcik 😅
Pozdrów wszystkich ode mnie i tęsknię bardzo 😥

Do: Hobi 💜
Już niedługo się widzimy i już nigdy nie puszcze Cię nigdzie na tak długo!
Natalka dzisiaj pytała mnie czy będziemy dalej ją kochać jak urodzi się dzidzia, wytłumaczyłam jej, ale wydaje mi się, że jeszcze Ty musisz to zrobić 😊

Od: Hobi 💜
Oczywiście porozmawiam z nią, a najlepiej oby dwoje z nią porozmawiamy 😊
Do końca roku już nie będę wyjeżdżał, ale po nowym roku będzie kilka wyjazdów.

Od: Hobi 💜
Idź już spać słoneczko, odezwę się jak wstaniesz. Słodkich snów 🥰

Do: Hobi 💜
Dobrze to uciekam spać, miłego dnia 🥰

Czy bardzo będzie zły jeśli jednak nie pójdę spać? Pewnie tak, ale nie lubię czegoś zaczynać i nie kończyć od razu. Tym bardziej jeśli chodzi o testy czy jakieś materiały do nauki.
Zostało mi dokończyć jeszcze kilka pytań, więc jeśli się skupię to nawet i w 20 minut to skończę.

Jak zwykle się przeliczyłam troszkę i dopiero po godzinie udało mi się skończyć. Wykonałam szybką wieczorną rutynę i wskoczyłam do łóżka. Ułożyłam się wygodnie na poduszce i zaczęłam układać plan dnia na jutro.

xxxx

Miłego czytania,buziaki 😘

Zachęcam do zostawienia po sobie śladu ⭐️

Nauczycielka | J-Hope Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz